Aktywność

Pamięć absolutna (2012/I)

Daję komenta tutaj bo też oceniłem 5/10.
Film nudzi – pomimo że fajnie zrobiony, efekciarski – to nudzi. Wiecznie uciekający słitaśny Colin, wiecznie goniąca go pseudożona z syndromem PMS (na diecie rzucająca palenie), przewidywalna fabuła (no ale to chyba normalne akurat ;) ). Film niczym nie zachwyca, rzetelnie zrobione efekty i to wszystko.

Prometeusz (2012/I)

@beznickowy Ja po prostu bym nie wytrzymał czekając na seans 2D. Muszę przynać że to mój pierwszy film 3D w kinie.

Prometeusz (2012/I)

Premiera – jakie wrażenia ? – Jestem świeżo po :)
Kliknąłem 10/10 – może trochę na wyrost ale ostatnio sporo gniotów dostawało od "pulbiczności" wysokie noty więc może trochę z przekorą dałem.
Co do samego filmu – od dawna żaden film mnie tak nie przykuł do fotela. Oczywiście dawał czas na krótkie refleksje i chwilę oddechu – czyli dla mnie wyważony bardzo zacnie.
Fabuła – nie genialna ale całkiem dobra. Nie rozumiem osób które miały problem ze zrozumieniem wątków – ani zbytnio skomplikowane, częściowo wyjaśnione a reszta umiejętnie wplecona między dialogi.
Efekty – nie poszedłem dla nich do kina. Ale są i to bardzo przyzwoite. Plus dla twórców za dbałość o szczegóły.
Muzyka – wyważona, momentami zbyt mocna jak na mój gust ale fajnie tworzyła tło dla obrazu.

Feeleing, czyli odczucia: jak najbardziej pozytywne. Ze względu na fakt że kino było zajęte w 70% – w sali była praktycznie kompletna cisza – czyli przyszły osoby ceniące gatunek… jak miło..
Całoś świetnie "trzyma się kupy", jest "zaczyn" na sequela – ale o dziwo jakoś nie czuję niedosytu – ukłon dla pana Ridley`a.

To tyle :)
Pozdrawiam i czekam na wpisy od innych.

Prometeusz (2012/I)

Ja idę jutro.. w Koninie (taka dziura koło Lichenia) Helios nie daje wyboru – 3D i już! Już siebie widzę w okularach korekcyjnych plus te 3D ;)
No ale nie będę czekał – jestem zbyt podekscytowany :) Mam nadzieję że te 3Dfx mi nie popsuje mi odbioru.
Bo to moda taka. Pianie z zachwytu.
Ot, ciemnogród…
-———————————————————-
Veni Vidi Vici
Właśnie jestem po seansie… filme świetny – a samo 3D paskudne :) Co jakiś czas ściągałem gogle, żeby oczy odpoczęły. Okulary + gogle dały efekt podobny do końcowej sceny lotu Davida w odyseji kosmicznej – refleksy i poświata. Do tego obraz ciemniejszy niż w 2D. Ech…

Babylon A.D. (2008)

> proffi o 2008-09-29 21:18 napisał:
> kaszana opsada ciekawa ale szmira

Oczywiście ta "opsada" to sarkazm językowy?
Zgodzę się jednak że film jest.. hmm… po prostu.. taki.. no kurcze beznadziejny do bólu..

WALL·E (2008)

Przepraszam że jeszcze coś dodam od siebie ale od kiedy to jakiś ranking był wyznacznikiem klasy twórczości – obojętnie jakiej.. jakoś do mnie box`y nie przemawiają – to że ludzi przyciąga masa efekciarstwa to znane jest od dawien dawna. Wracając do tematu jaki założyłem – ostatnimi czasy ciężko jest spotkać film który w taki sposób subtelnie podejmuje temat – jakby nie patrzeć- s-f i love story :) Nie wiem w tym momencie co ten filmik ma takiego – ale zdziwiłem się naprawdę gdy moi znajomi równie ciepło go przyjęli – a nie należą raczej do tej kategorii społeczeństwa które potrzebuje "czegoś z duszą". Tak czy owak recenzję uważam za krzywdzącą..

WALL·E (2008)

Dziwna recenzja.. – Nie wiem na jakim filmie byl recenzent ale chyba pomylił projekcje.
Jak animacja to dla dzieci? Dziwny pomysł. W każdym razie -film po prostu piękny :) Wątki samotności/miłości/ekologii ładnie wyważone. Główna gra to gesty – dzięki nim, ich ekspresji i zarazem subtelności film jest inny od innych. Jeśli ktoś nastawiał się na głupiutką komedię w stylu shrek – niech da sobie spokój. Reszcie wrażliwych obserwatorów radzę nie kierować się recenzją bo wprowadza w błąd – i zachęcam do bardziej wnikliwego obejrzenia filmu. A dzieci to niech sobie teletubies oglądają..

Proszę czekać…