Te Atomówki to też słabizna,nawet nieco gorsze od klasycznych.Chwyty na mainstream – smartfony, twerkowanie.Ograniczenie przemocy do minimum i zmiany postaciowe
Nie da się nudzić,ciągle coś się tu dzieje.Z początku aż było się za bohaterką całym sercem,szkoda że w późniejszym czasie film nie poszedł drogą której bym chc
Jedna z przyjemniejszych wieczorynek pomimo grafiki z cyklu takich, za którymi nie przepadam. Olinek jak i inni budowali naprawdę sympatyczny klimat.
Jak na wieczorynkę to nawet spoko, kultowy pomysł, dość sporo charakterów, nawet Gargamel i Klakier sympatyczni, ale całość lekko zalatuje schematem.
Jak poprzednia część.Efekty dobre,obsada też, ale scenariusz zawiera trochę śmieszności.Znowu obyczajówka z sci-fi. Aczkolwiek plus za śmierć Gwen,poważny ruch.
Grafika, mimo drobnych potknięć naprawdę robi wrażenie wyglądając jak prekursor 3Dówek. Fabularnie troszku zabrakło wiarygodności, ale cenię tajemniczość. 7-/10
Nie lubię Cejrowskiego, chami się i ma za wysoką samoocenę, co widać przez cały czas. Sama formuła programu też nie powala.
Z początku za wolno przechodzi do sedna.Sporo tu też teen movie zamiast hero.Peter jest strasznie nieuważny.Sposób poprowadzenia też nie do końca przekonujący.
Znakomity pomysł. Co prawda nieco bajkowe zrealizowanie, scenariusz mógłby być lekko inny, ale i tak coś wyjątkowego.
Zręcznie przedstawiona historia człowieka…Polaka w dodatku. W australijskiej animacji. Naprawdę zastanawiający obraz. Trochę wesoły i trochę smutny.
Proszę czekać…