Klimatu poprzednich filmów to już ta część nie ma, ale bawiłem się przednio, parę scen mnie rozwaliło mocno, jak boks z Jasonem xD.
Marvel coraz więcej idzie w stronę głupkowatych filmów familijnych jak epickich superhero movie. Kwantowersum całkiem fajny świat, chodź słabi przeciwnicy, a zwłaszcza modok to jakiś żart xD W sumie scenka po napisach ciekawa, ale ze marvelowi nie wychodzą te filmy, to zrezygnowali z Kanga, w sumie nie dziwne, bo za miast respekt złola jak thanos, to wyglądał na zwykłego debila :P Mam tylko nadzieję ze doktora Dooma nie zepsują, chodź za wiele to nie oczekuje po obecnym marnym marvelu.
Taki sobie remake, trochę więcej się dzieje jak w oryginale, ale aktorzy dzieci słabsi, zakończenie gorsze.
Klimatu poprzednich filmów nie ma, ale i tak dobrze się oglądało. 6,5/10
Jason vs Carrie xD Ta część wydaje się mniej brutalna, chodź miejscami są ciekawe sceny.
Marna fabuła, słabi aktorzy, jedynie w finale coś więcej się działo. Pomysłów już brak i czym nowsza część, tym gorzej…
Ale to było tragiczne xD, chodź miejscami śmieszne, jak prostytutki fbi xD
Wyjątkowo nudna część, po za końcowymi scenami nic ciekawego.
Zły mocno nie jest, chodź śmiesznych momentów za wiele to nie ma, nowy Kevin lepszy od Alexa. Klimatu świąt jaki panował w 1 i 2 to tu nie uświadczymy.
W 5 części mniej zabijania a więcej gadania, chodź parę scen fajnych ma jak ta z Carradinem.
Proszę czekać…