Początek trochę nudnawy, ale od momentu ratowania zrobiło się ciekawiej, napięcie do końca utrzymali.
Ciężki temat, ale solidnie nakręcony. Dziś młodzież narzeka na policje, nie chcieli by doświadczyć tamtejszej władzy policyjnej…
5.5/10 Gdyby nie sceny na marszu z psem, był by znacznie lepszy w oglądaniu, a to ganianie za psem to skończony kretynizm dla mnie był…
5.5/10, ma ciekawe momenty, ale czym dalej w las, tym bardziej pogmatwane i jednoznacznie nie wskazuje kto jest sprawcą. Na plus rola Simlata.
Nie wiem czemu tak mało znany, a zacny melodramat, mi od początku do końca się podobał, jak zbytnio mnie początek i środek nie ruszał, tak zakończenie ruszyło.
Przygody narkomanów, raczej tak 21 wiek nie wygląda, ale w filmach zawsze najgorsze brudy tylko biorą do kręcenia…
6.5/10 Za dzieciaka lepsze wrażenie robiło na mnie, teraz aż za bardzo dziecinna to ekranizacja.
Super familijne kino, Annie skradła cały film.
Takie emocje ze patrzenie na piorącą pralkę więcej mi ich dostarcza, nie czuć ani trochę chemii między bohaterami.
Fajnie słuchało się tych opowiadań grupy policjantów, horror to na pewno nie jest, bardziej kryminał z domieszką komedii.
Proszę czekać…