D'Artacán to młody szermierz, który marzy o dołączeniu do legendarnych Mosqueperros. Po udowodnieniu swoich umiejętności i zdobyciu ich zaufania, on i Mosqueperros muszą bronić króla przed tajnym spiskiem złego kardynała Richelieu, który chce przejąć władzę.

Jeśli czymkolwiek przekonać nieletnich do lektury wielkiej, obowiązkowej literatury to zapewne filmami takimi, jak ten 6

Psiak Chojrak przybywa do Paryża. Jest rok 1625. Francją włada Ludwik XIII, ale z tylnego siedzenia karty rozdaje kardynał Richelieu. Ojciec Psiaka przed laty został wydalony ze służby dworskiej dzięki intrygom i pomówieniom miotanym również wobec oficerów królewskich. Teraz przyszły muszkieter chciałby nie tylko zmazać winy po niepopełnionych winach taty, ale także zasłużyć się w służbie jego wysokości. Dość szybko udaje się kandydatowi wkupić w łaski elitarnej trójki królewskich żołnierzy: Portosa, Aramisa, Athosa. Sprawa przywrócenia odebranych niegdyś honorów ojcu Psiaka pozostanie kwestią otwartą.

Dogtanian. Psi muszkieterier (2021) -

Animacja według projektu Douga Langdale, scenarzysty holywoodzkiej triady o Scooby Doo to przyzwoite dzieło familijne. Jeśli czymkolwiek przekonać nieletnich do lektury wielkiej, obowiązkowej literatury to zapewne filmami takimi, jak ten. Oparty o utwór Aleksandara Dumasa film dowcipnie przybliży małoletniej widowni zagadnienie honoru i poświecenia w służbie wielkiej idei.

Kardynał Richelieu chciałby wywołać wojnę z Anglią. Nie interesują go jej konsekwencje. Wie, że mając wpływ na chwiejnego króla to on, kardynał, realnie rządziłby na paryskim dworze. Filmowy Richelieu kaptuje zatem do swoich planów mysz - ordynansa Dogtaniana, Pica. Nowy muszkieter, który niedawno zgrabnie wkradł się w łaski rycerskiej elity nie domyśla się nawet, że za jego plecami rozbrzmiewa właśnie intryga mogąca służyć obcym interesom.

Dogtanian. Psi muszkieterier (2021) -

„Dogtanian. Psi muszkieter” Toniego Garcii to film tyleż gładki w odbiorze, co niezrozumiały w kwestii zamierzeń. Zamiast bowiem dokładnie zekranizować ikoniczne dzieło pokusił się reżyser do spółki ze scenarzystą o skomponowanie produkcji luźno opartej na pierwowzorze. Konia z rzędem temu, kto wytłumaczy zabieg przypisania wszystkim osobom dramatu Dumasa konotacji zwierzęcych. Można by zrozumieć te pobudki, gdyby przygody bohaterów „Trzech muszkieterów” nie broniły się literacko. Francuska trylogia (także „Dwadzieścia lat później” oraz „Wicehrabia de Bragelonne”) należy jednak do najchętniej czytanych lektur napisanych przed laty. Pomysł duetu Longdale - Garcia uznać należy zatem za prowokacyjną ekstrawagancję, która wprawdzie nie psuje wymowy oryginału, z jakiego się wywiodła, ale nie wnosi swoją intencją wartości dodanej.

Pokonany w którymś z rozlicznych pojedynków pewien z bohaterów filmu Garcii boleśnie upada na ziemię, sarkastycznie komentując: „morale też mi spadło”. Dogtanian długo dźwigał się, by dorównać dworskim tytanom szabli. Z rywalizacji tych wychodził zazwyczaj zwycięsko. Dla niezrozumiałych jednak (poza autorami filmu „Dogtanian”. Psi muszkieter”) powodów sam bohater pierwszego planu w przenośni „zszedł na psy”. Choć chyba nawet on sam nie wie – dlaczego.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 0
Skomentuj jako pierwszy.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…