Wszystko zaczyna się w małym miasteczku w Oregonie, kiedy nieśmiały Sam zwierza się swojemu starszemu bratu Rocky'emu, że jest dręczony w szkole przez jednego z uczniów - George'a. Razem planują perfekcyjny plan zemsty. Zapraszają wroga na urodzinowy spływ rzeką, podczas którego chcą go upokorzyć. Do spływu dołącza… zobacz więcej
Wszystko zaczyna się w małym miasteczku w Oregonie, kiedy nieśmiały Sam zwierza się swojemu starszemu bratu Rocky'emu, że jest dręczony w szkole przez jednego z uczniów - George'a. Razem planują perfekcyjny plan zemsty. Zapraszają wroga na urodzinowy spływ rzeką, podczas którego chcą go upokorzyć. Do spływu dołącza jeszcze kilkoro przyjaciół. Okazuje się jednak, że George jest bardzo samotnym chłopakiem, które desperacko poszukuje przyjaźni i uwagi innych. Odkrywszy to, Sam chce odwołać wszystko co zaplanował, lecz jest już na to za późno. Nikt nie jest w stanie przewidzieć i powstrzymać tragicznych wypadków jakie będą miały miejsce. opis dystrybutora
Nie tylko, że to ciekawe, co napisałeś, to jeszcze muszę powiedzieć, że ten film zrobił na mnie takie samo wrażenie. Usiłuję sobie przypomnieć coś w podobnym stylu i klimacie, ale ten film jest dla mnie tak wyjątkowy, że niewiele przychodzi mi do głowy. Może:
"Stań przy mnie" – http://fdb.pl/f3672 nie wiem czy widziałeś?
"Ministranci" – http://fdb.pl/f845
"Klub winowajców" – http://fdb.pl/f638
Rory Culkin fantastyczny, zgadzam się. Jest tak samo dobry w "Możesz na mnie liczyć" i całkiem niezły w "Nocny słuchacz". Zresztą ta jego dziewczyna też pamiętam zrobiła na mnie spore wrażenie.
W związku ze sceną, o której opowiadasz… muszę to zobaczyć jeszcze raz. Mam to w mojej dvd-tece i chyba to samo wydanie, bo pamiętam, że też oglądałam to z komentarzem twórców. Tyle, że to już kilka lat temu.
Film jest mądry, prawdziwy i smutny chociaż nie przygnębiający.
Zdecydowalem sie go obejrzec po przeczytaniu powyzszych wpisow i nie zawiodlem sie. Dzieki ludzie
Nasunela mi s analogia z filmem "Bully", gdzie grupa nastolatkow rowniez popelnia nie do konca zamierzona zbrodnie. Tamtem film pokazuje jednak totalnie "zepsutych" nastolatkow, w Mean.. mamy po prostu grupe normalnych dzieciakow, ktora pechowo pakuje s w klopoty.
:))
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Bardzo dobry, polecam! – O filmie nie wiedziałem nic, po prostu dostałem na DVD i po tygodniu postanowiłem obejrzeć. Film tak mi się spodobał, że od razu po obejrzeniu filmu zechciałem obejrzeć film ponownie z komentarzem twórców, który bardzo polecam. Sam film powinien być przykładem dla innych jak za nieduże pieniądze można zrobić coś, co będzie się przyjemnie oglądało, a równocześnie będzie dobrze zrobione, nie będzie nudzić i zadowoli szukających przesłań. Film kosztował tylko 0,5 mln dolarów, co dla Hollywoodu jest darmową produkcją :) Reżyser ma bardzo dobre pomysły, ma przede wszystkim talent, ciekaw jest co będzie jak dostanie więcej asy na film. Należy pochwalić wszystkich aktorów tego przedstawienia, najbardziej podobał mi się Rory Culkin, który zdaje się rosnąć na ciekawą postać w przyszłości. Jak potrzeba było smutnej miny – była, ironiczna – była… Wróżę i szczerze życzę udanej kariery młodym aktorom, którzy dużo dali od siebie dla tego filmu. Chciałbym obejrzeć jeszcze "making of", ale rozumiem, że brakło kasy, ale w pełni zadowala komentarz, można z niego dowiedzieć się mnóstwo ciekawostek, m.in. o scenach, w których postacie milczą, a miały być dialogi i jak podkreślał reżyser, milczenie najbardziej mogło trafić do widza. Nie zauważyłem nic, co by mnie drażniło lub mogło spowodować obniżenie bardzo pozytywnych wrażeń, no może poza jedną sceną – może ktoś podpowie o co chodzi. Gdy wracają z nad rzeki Marty i Rocky nagle idą ulicą, łapią stopa, wysiadają przy aucie i zaraz ujęcie jak wszyscy są w aucie, reszta poszła inną drogą? Jakoś tak dziwne mi się wydawało to przejście. Często jest tak, że w jednym filmie to muzyka czy zdjęcia naprawią złe wrażenia, jednak tu wszystko ładnie współpracuje, każdy element pracuje na końcowy efekt. Choć trzeba przyznać, że zdjęcia były świetne jak i scenariusz jak i muzyka jaki wszystko :) Film pochłaniał w swój klimat z każdą minutą, takie kino chyba najbardziej do mnie przemawia.
Jeżeli ktoś to czyta i widział ten film, to prosiłbym o polecenie kilku produkcji mniej więcej w tym stylu co ten, choć tematyka może być zupełnie inna.
Ocena: 9/10