Opowieść o małżeństwie nurków, Danielu i Susan, którzy, po tym jak zostawia ich łódź, zostają sami na otwartym oceanie pełnym krwiożerczych rekinów.
Opowieść o małżeństwie nurków, Danielu i Susan, którzy, po tym jak zostawia ich łódź, zostają sami na otwartym oceanie pełnym krwiożerczych rekinów. opis dystrybutora
Film jest sztuczny i raczej śmieszy i denerwuje swoją sztucznością - aczkolwiek w pewnym momencie można weń wsiąknąć. przeczytaj recenzję
Możliwe spoilery O filmie — Autor scenariusza i reżyser Chris Kentis oraz producentka Laura Lau nakręcili zapierający dech w piersiach thriller psychologiczny, oparty na prawdziwej historii pary nurków przypadkowo porzuconych na środku oceanu. Zdjęcia do Oceanu strachu odbywały się w weekendy i święta, a sam film nie zawiera ani jednej sceny wygenerowanej komputerowo. Blanchard Ryan i Daniel... zobacz więcej
Phi… – Gdzie tu jakieś napięcie? Gdzie ta obiecywana przez twórców sugestywność, która miała być podstawowym punktem filmu? Gdzie psychologiczne zarysy bohaterów? Jedyne, co pasuje, to widocznie mały budżet, i poprawne zdjęcia. Trzecia gwiazdka WYŁĄCZNIE za nie. Na resztę szkoda mojego czasu.
3/10, za dwójkę nawet się nie łapię
Płytka głębia strachu – Kiedy siadałam przed TV, aby obejrzeć ten film, spodziewałam się czegoś dużo lepszego. Półtorej godziny to z jednej strony dużo, a z drugiej mało, ale da się pokazac historię w sposób sensowny.
Film jest o tragedii, a właściwie mam wrażenie, że kończy się nagle – jakby twórcom zabrakło weny na sensowne zakończenie. Nie wiem, czy to do końca prawda, że film został oparty na prawdziwych wydarzeniach. Jeśli tak, to przynajmniej na końcu powinien być jakiś komentarz, jak do tych wydarzeń ustosunkowała się firma, do której należała łódź, która pozostawiła dwoje ludzi daleko od lądu. A tu nic – pstryk – dwojga ludzi nie ma i żadnych wniosków, pointy…
Zawiodłam się w całej linii – wierzę, że ludzie w głębokiej wodzie, wśród rekinów i innych podgryzaijących ich stworzeń są przerażeni, ale tu to wszystko zostało pokazane "ospale". Film nie oddaje grozy tej sytuacji.
Gdyby były oceny cząstkowe, dałabym 2.5; daję 3 z dobrego serca.
No ciekawie… – Niby to samo co zawsze o rekinach, tym razem jednak o tyle ciekawe, ze dosc rzeczywiste. Bardzo dobra scena w czasie burzy. Ladne zdjecia. Sposob krecenia przypomina dokument. Mysle, ze jesli ktos ma ochote na cos z dreszczykiem w stylu rekinio-oceanicznym to nie jest to wcale zla pozycja.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Dobry – Mi się podobał. Bardzo klimatyczny. Utrzymany w dokumentalnej formie i co najważniejsze, oparty na faktach.
Od początku pozostawienia pary na oceanie, do samego końca, trzymał w napięciu.
Zakończenie mnie przybiło. Tak czy inaczej, polecam!