Dwóch członków załogi budzi się z hipersnu na pokładzie kosmicznego statku. Ich wyposażenie jest uszkodzone, a pamięć niekompletna. Jaka była ich misja? Ile mineło czasu? Gdzie są? Kim są? Próbując wszystko poskładać w całość odkrywają, że nie są sami na pokładzie. Na statku znajdują się "plemienni mieszkańcy" wyposażeni w brutalną broń. Bohaterowie odkrywają, że cała załoga została zabita, a przyszłość ludzkiej rasy zależy od ich posunięć. Muszą odzyskać kontrolę nad statkiem zanim zrobi to Pandorum. Marcin_Moszyk
Polecam – Już dawno nie widziałem tak oryginalnego i spójnego filmu s-f. Trzyma w napięciu do końca. Warto obejrzeć. Chyba, że jesteś pod olbrzymim wrażeniem Avatara – w tym wypadku odpuść sobie bo w tym filmie nie ma niebieskich stworków i wielkiej miłości.
Jestem pod wrażeniem "Avatara" ale ten film jest z innej półki s-f niż "Pandorum". A mi "Pandorum" bardzo przypadło do gustu. Wizualnie dobry film. Ze spójnością to bym nie przesadzał, bo scenariusz nie jest najwyższych lotów. Miejscami można się pogubić. Nie mniej pomysł pierwsza klasa. Do tego aktorstwo na wysokim poziomie, lecz tu mogę być nieobiektywny ponieważ jestem fanem Dennisa Quaida.
Polecam
10/10 – W końcu miałem przyjemność obejrzeć świetny, brutalny, mroczny i przepełniony akcją film sci- fi. Przeczytałem gdzieś, że jest to godny następca "Ukrytego wymiaru" z 1997 roku. Zgadzam się z tą opinią w 100%. W filmie tym napięcie jest na wysokim poziomie przez cały czas. Praktycznie nie mogłem się oderwać od ekranu. Ciekawy pomysł. Owszem coś podobnego pewnie "już było" ale w tym przypadku w ogóle mi to nie przeszkadzało. Co do obsady: Dennis Quaid przeżywa chyba teraz drugą aktorską młodość. Pojawia się na ekranach coraz częściej, a jego filmy mniej lub bardziej komercyjne trzymają stały poziom. Z kolei Ben Foster też jest całkiem niezły. To chyba pierwszy film, w którym mi się podobał. Cóż mogę jeszcze dodać. Chyba jeszcze to, że jest to film obowiązkowy dla każdego fana dorosłego sci-fi.
Bardzo dobre SF! – Wystarczy spojrzeć na tablicę recenzji na imdb, i już wiadomo że nie powinniśmy słuchać głosu krytyki napływającego z zagranicy. "Normalni" widzowie którzy oglądali ten film, nie mają mu nic do zarzucenia. Ja osobiście bardzo dobrze się bawiłem. Dobra gra aktorska, ciekawa fabuła, i rozwiązanie akcji które zwala z nóg :) Gdyby Alien i The Descent mieli dziecko- byłoby nim właśnie Pandorum :)
przyłączam się do pochwalnych recenzji….film generalnie rządzi…….klimat po prostu wymiata te nowe kolorowe gwiezdne wojny tam gdzie ich miejsce……oby takich filmów więcej……
"Gdyby Alien i The Descent mieli dziecko- byłoby nim właśnie Pandorum :)"
taaa….genialne sci-fi z potworkami……
Popieram, naprawdę dobre kino sci-fi. Niebanalna fabuła, dobre zakończenie. Dobrze dobrana muzyka. Mnie osobiście ten film przypomina film "Eden log". Podobny mroczny klimat i fabuła podobna, tylko "Pandorum" jest łatwiejsze w odbiorze. Polecam wszystkim oba filmy do obejrzenia.
Moja ocena dla "Pandorum" – 9/10, może trochę zawyżona, ale mnie ten film wciągnął, że aż się spociłem od uciekania ;) .
Też się na tym złapałem – ale doszedłem do wniosku, że to nie wina filmu [wstyd się przyznać] ale kiepskiej jakości RIPa. Mała ilość klatek na sekundę, powoduje że podczas b. szybkich scen widzimy tak jak opisałeś wyżej – tak jakby się poklatkowo poruszały. No chyba, że ktoś ma inna teorię :)
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Faajnyy! – Od samego początku wciągający, enigmatyczny…
Dziwna postprodukcja- jakby ukrywająca niedociągnięcia planu ( a może od początku taka miała być?).
Za wątek, atmosferę i treściwe postaci 9/10; za postprodukcję, efekty 6/10.
Myślę, że warto obejrzeć, żeby się niegłupio rozerwać.