Beata przyjmuje życzenia imieninowe od swoich pracowników. Na rodzinnym przyjęciu imieninowym Jacek wznosi wyjątkowy toast. Ogłasza wszystkim, że kocha swoją żonę i nie dopuści do rozwodu. Czy uda mu się uratować małżeństwo?

Bożenka czeka po zajęciach w szkole tańca na starszego kolegę. Kuba informuje ją, że za tydzień na Pradze odbędzie się casting do hiszpańskiej rewii. Dziewczyna marzy o przygodzie i znakomitych zarobkach na zagranicznej scenie...

Rysiek z radością oznajmia Grażynce, która zarzucała mu, że nigdzie nie wychodzą, iż kupił bilety do filharmonii na niedzielę. Zmartwiona Czesia przypomina, że właśnie wtedy miał z nią jechać do Poznania po dochodzącego do zdrowia po wypadku Darka.

Grażynka nie mogła spać z powodu rewelacji, jakich dowiedziała się wczoraj w szkole. Rysiek ma zamiar zabrać Maćka i Kasię na zakupy, żeby Grażynka mogła spokojnie porozmawiać z córką. Renata opowiada Jerzemu o wrażeniach ze spotkania z sympatycznym kontrahentem. W bufecie Urzędu Dzielnicy burmistrz zaczepia Feliksa i przypomina o swojej prośbie. Feliks obiecuje, że jutro tekst przemówienia będzie gotowy. Grażynka proponuje Bożence bilety do filharmonii na najbliższą niedzielę, a potem przechodzi do trudnego tematu. Dziewczyna już dowiedziała się w szkole o ciąży koleżanki. Zapewnia, że wychowawca nie ma z tym nic wspólnego. Paweł cieszy się, że udało mu się namówić żonę na wyjście do szkoły tańca. Na szczęście, Edyta się nie pojawiła.

Jacek wybiera się dzisiaj na rozmowę kwalifikacyjną do nowego banku. Beata stara się dodać mu otuchy. Kiedy Borecki wychodzi z rozmowy kwalifikacyjnej,i na korytarzu spotyka Donatę. Czy to przypadek? Jacek nie może w to uwierzyć...

Grażyna spotyka się w barku kliniki z matką koleżanki Bożenki. Dziewczyna zaszła w ciążę, a jej matka jest przekonana, że ojcem dziecka jest wychowawca. Napisała już w tej sprawie list do dyrekcji. Teraz żąda, żeby Grażynka również się podpisała...

Podekscytowana Bożenka występuje na castingu do hiszpańskiej rewii. Towarzysząca jej Kamila jest mocno zdegustowana warunkami konkursu oraz zadaniami, które wymyśla dla koleżanki jurorka. Kieruje nią zazdrość czy zdrowy rozsądek?

Renata bez skrępowania w obecności Antka umawia się z zaprzyjaźnionym kontrahentem na spotkanie. Zdenerwowany Zabużański wychodzi z biura. Umawia się z Hanną w restauracji. Jak zakończy się konflikt pomiędzy współpracownikami Jerzego?

Spakowana Ola czeka na Norberta. Chłopak nie pojawia się. Zrezygnowana idzie na uczelnię, licząc, że może tam go spotka. Po południu odwiedza starszą siostrę, szukając porady. Wieczorem dzwoni do niej matka Norberta i mówi, że syn jest w szpitalu...

Paweł mówi Grażynce, że ma dla niej wspaniałą ofertę. Proponuje jej prywatne, dobrze płatne dyżury u ciężko chorej w domu. Lubiczowa omawia pomysł z rodziną. Dziewczynkom pomysł się podoba, ale Rysiek i Maciek nie są zadowoleni...

Ola dowiedziała się od matki Norberta, że jeszcze nie można odwiedzać chorego. Kobieta nie ma wątpliwości, że Ola, wiedząc o chorobie jej syna, zerwie z chłopakiem. Dziewczyna jednak uspoka ją, że zamierza zostać z Norbertem. Czy to nie pożałuje tej decyzji?

Rysiek umawia się telefonicznie z klientem na następny dzień. Bagatelizuje wczorajsze złe samopoczucie. Grażynka jest nieugięta i wysyła męża do specjalisty. Postanawia też, że podejmie się dodatkowej pracy - zaopiekuje się ciężko chorą profesorową.

Jacek po otrzymaniu maila jest zdruzgotany. Zastanawia się, co się stało, dlaczego bank odrzucił jego kandydaturę. Borecki ma niejasne przeczucie, że w sprawę jest zamieszana Donata, która postanowiła się na nim zemścić. Co teraz zrobi?

Michał strasznie narzeka na Kingę. Kilka miesięcy temu zgodził się być pełnomocnikiem byłej żony, a teraz musi załatwianie jej spraw, zwłaszcza tych dotyczących dzierżawionego lokalu, zajmuje mu zbyt wiele czasu. Czy znajdzie jakieś wyjście z tej sytuacji?

Czesi i Darkowi nie wyszedł zakup większego mieszkania. Teraz są wdzięczni Grażynce i Rysiowi za to, że mogą z jeszcze jakiś czas mieszkać w ich mieszkaniu i nie płacić za wynajem. Anulka nie będzie jednak miała takich warunków jak u Ławeckiej...

Renata usiłuje znaleźć wstępny kosztorys, który Antek wczoraj wykonał. Po nadejściu Jerzego razem szukają potrzebnych materiałów licząc na to, że za chwilę nadejdzie Antek. Zabużański jednak nie pojawia się w firmie. Nagle dzwoni telefon...

Matka Norberta prosi Olę o spotkanie. Pyta o wczorajszą wizytę u syna, ale chce jej powiedzieć coś ważnego. Przyznaje, że relacje ojca z Norbertem są bardzo kiepskie. Ojciec Norberta nie przyjmuje do wiadomości, że syn jest psychicznie chory i po prostu się go wstydzi...

Zgodnie z tradycją, w poniedziałkowy poranek Rysiek urządza Grażynce śmigus-dyngus. Do akcji szybko włączają się dzieci. Rysiek trochę traci humor, kiedy Grażynka przypomina, że - mimo świąt - ma również obowiązki i idzie do chorej profesorowej.

Bogdan, wychodząc ze sklepu meblowego, zauważa czekającą na kogoś Ławecką. Obserwuje, jak do kobiety podchodzi jego dawny współpracownik i razem wchodzą do kawiarni. Jakie interesy łączą tego mężczyznę i Ławecką?

Mariola wypytuje Deptułę, o której wróci z pracy, bo ma dla niego bardzo ważną wiadomość. Przygotowuje nadzwyczajny obiad. Niestety, profesor spóźnia się. W domu zastaje żonę we łzach. Co tak rozstroiło Mariolę?

Czesia i Darek przekazują Stefanowi rewelacje na temat detektywa - pośrednika, które właśnie usłyszeli od Bogdana. Adwokat potwierdza, że zdemaskowanie przed sądem Ławeckiej może bardzo pomóc wygrać proces.

Czesia bardzo denerwuje się przed rozprawą w sądzie. Darek próbuje uspokoić żonę. Przed wejściem na salę obserwują jak Ławecka prowadzi korytarzem Patrycję - świadka wypadku. Jakie są szanse, że Darek odzyska prawo do opieki nad córką?

Antek przychodzi na umówione spotkanie do Renaty. Przeprasza żonę za wszystko, co jej zrobił, za swoje romanse. Zapewnia, że wciąż ją kocha. Niestety, rozmowę przerywa nadejście Czumy. Urażony Antek natychmiast wychodzi z mieszkania...

Koleżanka z grupy, Oliwka, podpytuje Olę o zdrowie Norberta. Wie, na co chłopak choruje i wyjawia, że wszyscy na roku wiedzą. Przyznaje się, że jej matka również jest schizofreniczką i deklaruje pomoc. Czy Lubiczówna poradzi sobie z docinkami ze strony innych kolegów?

Po zajęciach tanecznych Kuba zaczepia Bożenkę. Informuje ją, że Brygida, jedna z jurorek, ma dla niej propozycję - Bożenka miałaby nauczyć, rzecz jasna - za odpowiednie wynagrodzenie, dziewczyny występujące w chórku prostych układów tanecznych. Pomysł wydaje się interesujący...

Monika przychodzi do Elmedu po receptę na okulary i w korytarzu spotyka Agnieszkę. Decyduje się na chwilę zwierzeń. Mówi swojej bratanicy, że ma poważne wątpliwości co do swojej przyszłości - wyjść za mąż za Feliksa, czy nie?