„Wallace i Gromit: Klątwa Królika” to opowieść o wynalazcy i jego psie, którzy prowadzą firmę bezkrwawego zwalczania szkodników. Tymczasem organizatorzy i uczestnicy zbliżającego się konkursu na najdorodniejszą roślinę czują się zaniepokojeni: ich plonom zagraża tajemnicza bestia!

Monthy Python w świecie Boba Budowniczego. 9

"Wallace & Gromit" jest jedną z najlepszych animowanych serii w Wielkiej Brytanii. Znana z typowego angielskiego, "flegmatycznego" humoru, na Wyspach jest uwielbiana, a poza Wielką Brytanią również poważana. Były obawy czy kolejna produkcja odda charakterystycznego ducha serii. W końcu po raz pierwszy film był tak reklamowany oraz zapowiadany. Jednak zmartwienia były niepotrzebne: wszak Wielka Brytania to ojczyzna wielkich Monthy Pythonów!

Wallace i Gromit: Klątwa królika (2005) -

Przed wielkim konkursem warzywnym, zaczyna dziać się coś strasznego. Jakaś bestia pustoszy ogródki warzywne, oraz je 'pretendentów' do zwycięstwa! Na ratunek warzywom wysłani zostają Wallace i Gromit, para przyjaciół. Mają za zadanie zbudować pułapkę, która usunie w humanitarny sposób potwora. Czasu nie ma za wiele, a do konkursu coraz mniej czasu...

Obraz jest komedią animowaną, więc powinien przede wszystkim śmieszyć. Czy spełnia to zadanie? No właśnie - nie jest to typ humoru, który rozbawi każdego. Mnie szczerze, co chwila doprowadzał do śmiechu, lecz ten 'wyspiarski' humor wielu Europejczykom nie odpowiada. Nie wiecie o co chodzi? Monthy Python to przedstawiciel tego "gatunku". Jeżeli ich filmy Ci się podobają, to bierz tą produkcję śmiało (zrymowało mi się?). Dla mnie humor jest plusem filmu. A postacie, czyli esencja tego humoru? Wallace jest zagadanym mądralą, lecz bardzo sympatycznym. Gromit ma mniejsze pole do popisu - w końcu nie może mówić. Jednak mimo to doprowadza do szczerego śmiechu, swoim mimicznym komentarzem, do niektórych niezbyt trafnych wypowiedzi czy pomysłów Wallace'a. Zgrana z nich para, a postacie drugoplanowe niewiele tylko odstają.

Wallace i Gromit: Klątwa królika (2005) -

Animacja jest perfekcyjna. Nie widać tu znaczącej roli komputera, jak np. w "Shreku". Postacie są jakby z plasteliny, a świat, który ich otacza wygląda jak stworzony z... plastiku? Ale jest to zdecydowany plus obrazu. Przypominają się czasy "Boba Budowniczego". No, ale Bob jest kilka razy słabszy ;-). Postacie poruszają się naturalnie ( o ile naturalnie może poruszać się chodzący na dwóch nogach pies), a animacja jest doprawdy świetna. Kolejny plus filmu.

Scenariusz. I znowu muszę pochwalić 'budowniczych' filmu. Fabuła, jak na film animowany, jest bardzo ciekawa. Przede wszystkim mamy zwroty akcji - naprawde zaskakujące. Obaj tytułowi przyjaciele mają bardzo ciekawe pomysły na złapanie "potwora". Kilka scen rozbraja naszą przeponę, a inne nasze oczy - efektami wizualnymi. Fabuła jest ciekawie prowadzona, a zakończenie kończy się happy endem. Jednak w tego typu produkcjach nie jest to wcale zaskoczenie czy też wada. Jest to standard (już widzę te zapłakane dzieci wychodzące z kina). Trzeci plus - czyżby ocena idealna?

Wallace i Gromit: Klątwa królika (2005) -

Tak jest - idealna dla komedii. Wallace i Gromit to porcja solidnej rozrywki dla młodszych i starszych również. Nie niesie ona żadnego przesłania czy refleksji - ale kto o zdrowych zmysłach by od niej tego oczekiwał? Jest dziewięć i to w pełni zasłużone.

1 z 3 osoby uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 11
Chemas 8

Animacja mnie rozwaliła, mistrzostwo świata ! Trochę mi się czescy Sąsiedzi przypomnieli

dawidek98 Chemas 7

@Chemas Mnie w sumie też – wogóle Aardman tworzył fajne filmy animowane. Wallace i Gromit w 2024 roku mają powrócić z nowym filmem krótkometrażowym na Netflixie.

dawidek98 7

W podstawówce bardzo mi się podobał – dzisiaj chętnie też bym sobie odświeżył. Udane połączenie inteligentnej komedii z horrorem.

PoppinTom 7

Jedna z niewielu oskarowych kategorii w której co roku mamy zupełnie zasłużone laury. Na tym poziomie i plastycznym podobieństwie jest tylko Baranek Shaun.

bizarre 8

8/10 – Jedna z najlepszych animacji, jakie widziałem. Podziwiam twórców za trud jaki włożyli w wykonanie tego filmu. Kilka lat pracowali nad niespełna 90 minutami materiału. Wszystko jest dopracowane w najmniejszych szczegółach – mistrzostwo pod względem technicznym.
Ciekawa fabuła, kultowi już bohaterowie i błyskotliwy humor – to wszystko sprawia, że efekt końcowy świetnie się ogląda. Świetne są nawiązania do innych filmów (na czele z KicKongiem).
"Klątwa królika" całkowicie zasłużenie została uhonorowana Oscarem za najlepszą animację.

kil98

Ten film został robiony z plasteliny!! – Prace nad nim trwały 4 Lata!!!!!

Yasha kil98

Z plasteliny, no i?
Wiele filmów jest robionych z plasteliny. Ten rodzaj animacji jest dość charakterystyczny (tworzenie przestrzennych figurek do filmu, z różnych materiałów) dla produkcji angielskich. Patrz choćby "O czym szumią wierzby" (The Wind in the Willows 1983/I TV).

Timothy kil98

> kil98 o 2007-03-09 07:01:38 napisał:
>
> Prace nad nim trwały 4 Lata!!!!!

5 lat;)

Więcej informacji

Proszę czekać…