Mitch (Reynolds) i Dave (Bateman) dorastali razem, byli najlepszymi przyjaciółmi, ale z biegiem lat więzi osłabły. Dave jest szanowanym prawnikiem, kochającym ojcem rodziny; Mitch pozostał dużym, chłopcem, unikającym odpowiedzialności. I jak to bywa - jeden zazdrości drugiemu sposobu na życie. Jak wielkie jest ich zdziwienie kiedy po pewnej szalonej nocy budzą się... każdy w ciele drugiego! Po początkowym zauroczeniu nową sytuacją odkrywają , że życie kolegi nie było tak różowe, jak się wydawało. Muszą więc odkryć sposób, aby z powrotem odzyskać własne ciała, zanim ta zamiana spowoduje totalną katastrofę.

Zabawna i niegrzeczna komedia o zamianie ciał z przesłaniem: uważaj, czego sobie życzysz – cudze życie wcale nie musi być lepsze. Reynolds i Bateman błyszczą! 7

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby wasze życie, gdybyście urodzili się jako ktoś inny? Może jedlibyście kolację w luksusowej restauracji w Tokio, a może pracowalibyście w chińskiej fabryce? O tym, jak bardzo życie zależy od miejsca i czasu narodzin, przypomina film Zamiana ciał – amerykańska komedia w reżyserii Davida Dobkina, która z humorem podejmuje temat, jak dobrze być... sobą.

Zamiana ciał (2011) - Ryan Reynolds (I), Jason Bateman (I), Leslie Mann (I)

Motyw zamiany ciał to w kinie nic nowego – Zakręcony piątek, Gorąca laska, Vice Versa – lista jest długa. Ale Zamiana ciał wyróżnia się świeżym podejściem i humorem doprawionym szczyptą absurdu. Mitch (Ryan Reynolds) to wieczny chłopiec, imprezowicz, który nie ma ani zobowiązań, ani planów na przyszłość. Dave (Jason Bateman) z kolei to typowy „pan odpowiedzialny” – prawnik, mąż i ojciec trójki dzieci, tonący w obowiązkach i rutynie. Jedna noc i jedno... wspólne sikanie do fontanny zmienia wszystko – dosłownie.

Scenariusz autorstwa Jona Lucasa i Scotta Moore’a (znanych m.in. z Kac Vegas) operuje znanym schematem, ale zrealizowany jest w sposób dynamiczny, pełen ironii i autoświadomości. Absurdalny katalizator zamiany (fontanna!) staje się świetnym pretekstem do pokazania, jak łatwo można pomylić się co do "idealnego życia" drugiej osoby.

Zamiana ciał (2011) - Jason Bateman (I), Ryan Reynolds (I)

Duet Bateman-Reynolds wypada znakomicie. Obaj aktorzy z wyczuciem i dystansem odgrywają role, które wymagają balansowania na granicy komizmu i powagi. Reynolds wykorzystuje swoją bogatą mimikę, a Bateman udowadnia, że zasłużenie trafia na pierwsze plany filmów komediowych. Towarzyszą im Olivia Wilde i Leslie Mann, które wnoszą do produkcji nie tylko urodę, ale i aktorską klasę.

Film obfituje w żarty sytuacyjne i dialogowe – często na granicy dobrego smaku, nie stroniąc od tematów związanych z seksem, ciążą czy erotyką. Ale pod tą warstwą śmiechu kryje się też uniwersalne przesłanie: czasem trzeba spojrzeć na swoje życie z boku, by docenić to, co się ma. I choć może nie wszystko jest idealne, to „bycie kimś innym” wcale nie gwarantuje szczęścia.

Zamiana ciał (2011) - Ryan Reynolds (I), Jason Bateman (I)

Zamiana ciał to film nie tylko dla fanów rubasznego humoru, ale też dla tych, którzy lubią, gdy śmiech niesie za sobą odrobinę refleksji. A przy okazji – ważna lekcja na koniec: nie sikajcie do fontann.

1 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 13
pajki_filmaniak 7

dobra komedia w sam raz na nudne wieczory 7/10

Pajo23 10

Genialny!!! – Rewelacyjna komedia! Ostatni raz tak dobrze się bawiłem na Kac Vegas. W 100% polecam!

jacks 8

8/10 – udana komedia – Nie będę ściemniał, że mamy tu coś nowego. Wszyscy znamy podobne historie… Mimo wszystko bardzo podobał mi się duet Reynolds/Bateman w tym wykonaniu. Dużo śmiesznych tekstów i sytuacji. Typowy odmóżdżacz w sam raz na wolny wieczór.

i_darek1x 5

Średni ! – Ogólnie ma kilka zabawnych scen ! Obejrzeć można !!!

pablito54 i_darek1x 8

ogólnie fajny, lekki, oklepany temat, ale śmiechu było sporo,pełny happy end
7/10

Beznickowy 6

Liczył na coś nowego w tym temacie – Ile to już filmów powstało, gdzie dwójka bohaterów zamienia się ciałami. Oglądając "Zamianę ciał", nachodzi mnie pytanie, po co kolejny film z tym motywem głównym tworzyć, skoro on nic nowego nie wnosi do tematu. Daję mu 5/10 tylko dlatego, że niektóre żarty mnie naprawdę rozbroiły. Ale fabuła do przewidzenia, więc film nie budzi większego zainteresowania.

PS: A tak na marginesie, muszę stwierdzić, że Leslie Mann ma bardzo ładne piersi, aż pozazdrościć Juddowi Apatowowi :]

ferhin2 Beznickowy 8

Nie oceniając wtórności tematu jak dla mnie komedia bardzo udana. Jedyne co mnie irytuje to kolejny film z mową końcową "ku pokrzepieniu serc". A jeśli chodzi o piersi Leslie to wydaje mi się, że jej ciało było komputerowo korygowane.

Sama Leslie Mann mówiła, że piersi w filmie to efekt komputerowy. Olivia Wilde także potwierdzała, że spece od efektów specjalnych je tworzyli.

Beznickowy Beznickowy 6

> Adam_Siennica o 2011-11-24 22:32 napisał:
> Sama Leslie Mann mówiła, że piersi w filmie to efekt komputerowy. Olivia Wilde
> także potwierdzała, że spece od efektów specjalnych je tworzyli.

A, dzięki. To nic tylko pochwalić speców od efektów specjalnych za dobry gust :D

A nie uważasz to za dziwne, by komputerowo robic cos takiego?

Beznickowy Beznickowy 6

Bez sensu. Fotografia już od dawna to robi… i szkoda, że na film też to przechodzi (piersi kobiet i mężczyznom też torsy coraz częściej komputerowo "rzeźbią").

Ale oni głupole nie widzą, co robią. Na przykład, Playboyowi drastycznie nakład spadł odkąd korekcja komputerowa stała się standardową czynnością upiększającą. Oczywiście, Internet też odegrał w tym swoją rolę, ale większość osób, które znam, uważa, że zdjęcia chociażby z lat 80. o niebo lepiej się prezentowały. Dzisiaj to oni nawet umiaru nie widzą w tym, co robią i potem na oglądamy zdjęcia postaci z kreskówek, a nie żywych osób.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Proszę czekać…