Grupka przyjaciół – Ben (Nathan Phillips) i dwie dziewczyny – Liz (Cassandra Magrath) i Kristy (Kestie Morassi) wybierają się na wakacyjną wyprawę w głąb australijskiego interioru. Celem ich podróży jest Park Narodowy Wolf Creek, gdzie znajduje się jeden z gigantycznych kraterów pozostałych po uderzeniu meteoru. Kiedy wybierają się w drogę powrotną, nagle okazuje się, że ich zegarki nie działają, a silnik samochodu nie chce zapalić. Z pomocą spieszy im mieszkający w okolicy Mick (John Jarratt). Proponuje im, że weźmie ich auto na hol swego terenowego wozu i spróbuje je naprawić. Niebawem młodzi ludzie będą musieli walczyć o własne życie z psychopatycznym mordercą. opis dystrybutora
Dobry. - Psychopatyczny horror z antypodów. Niby nic nowego to jednak ogląda się nawet "przyjemnie".
7/10
Coś w tym filmie jest, choć nie do końca wiem co. Niby takich filmów powstało już bardzo dużo, ale Wolf Creek ogląda się jakoś… lepiej. To całkiem fajny slasher z dobrze dobraną obsadą i charakterystycznymi dla tego gatunku "dziwnymi" zachowaniami bohaterów, które tym razem raziły mnie znacznie mniej.
Bardzo dobry – Uwielbiam tego typu tematykę (kilku nastolatków ucieka przed jakimś gościem, który chce ich zabic z sobie jedynie znanego powodu), więc każdemu kto takie filmy lubi, "Wolf Creek" polecam! Ale jak to bywa z taką tematyką, nie można by się było obejśc, od wielu głupstw w scenariuszu (momentami fabuła jest wręcz irytująca) i lekkiej tępoty głównych bohaterów, ale tu już nie będe zdradzał szczegółów. Ogólnie film mi się podobał ;]
aha no i co do tego "na fakatach", to jak się patrzy na końcówke filmu to 80% tego "na fakatach" było zmyślone ;)
7/10
Pozostałe
[10–]