Potwór z Czarnej Laguny 1954

Kostium potwora – Jak na tamte czasy to bardzo dobry kostium potwora ;)

Richard Carlson rulez – Richard Carlson to jeden z moich ulubionych aktorów z lat 50-tych występujących w filmach s-f. W "Potworze…" nie zawiódł mnie, ale film generalnie średni. Dużo scen podwodnych, ale mało dynamicznych i momentami przydługich.

Hm – Ogolnie film opowiada o mini wyprawie przyjaznych naukowców a dokładnie hobbistów-ekologów, ktorzy plyną po Amazonce w poszukiwaniu ciekawych rzeczy. Skład ekipy : wesoły zdaje sie brazylijski kapitan, naukowcy i kobieta naukowiec. Na ich drodze staje Wodny King Kong, któremu wpada w oko kobieta naukowiec w zwiazku z tym, ze zoofilia wydaje sie jej byc rzecza ciekawa ale nie jest dobrze postrzegana wsród załogi, kobieta postanawia ignorowac godowe gesty WKK. Naukowcami kieruje zazdrość, załoga jest podzielona na orientację homosexualna oraz heterosexsualna co widać szczególnie podczas podwodnej miłosnej szamotaniny naukowca z WKK, wczesniejszej sprzeczce dwóch naukowców w kabinie oraz rozmarzony wzrok kobiety naukowca gdy swoim wzrokiem przeczesuje okolicę w poszukiwaniu WKK. Tak jak w kazdym filmie o miłości również i w tym jest wiele ofiar śmiertelnych. Bardzo podobała mi się rola kapitana statku Rita, wesoły, prosty człowiek znany pewnie w okolicy jako Okoliczny Kawalarz głównie dzięki swoim popisom z drewnianym nożem przytykanym do gardła napotkanym ludziom. Bardzo dobra gra WKK, świetna mimika, żywiołowość. Genialne efekty specjalne zwłaszcza ten z nie zamykającymi się oczami potwora. Polecam!

A tak między nami to musze przyznac, ze podczas oglądania tego filmu odniosłam wrażenie,że znany wydaje mi sie wyraz twarzy WKK, nie mogłam jednak skojarzyć kogo mi przypomina, teraz juz wiem, czasami mijam osoby o takiej mimice spieszące w piątkowy wieczór na dyske.