Akcja rozgrywa się pięć lat po tym, jak Czkawka zaprzyjaźnił się z rannym smokiem i pokazał mieszkańcom Berk, jak żyć z tymi stworzeniami, ziejącymi ogniem. Od tamtej pory panuje między nimi zgoda i wszyscy żyją na wyspie, która stała się smoczym rajem. Gdy do wyspy zbliżają się wrogowie i tajemniczy Smoczy Jeździec, Czkawka i jego wierny smok Szczerbatek stają w obronie Berk. Sytuacja się komplikuje, gdy okazuje się, że tajemniczym jeźdźcem jest matka Czkawki, Valka, a pokojowi między wikingami i smokami zagraża Drago. Do pomocy dołącza się Eret, syn Ereta, a także Astrid, Pyskacz, Sączysmark, Śledzik, Szpadka i Mieczyk oraz wódz plemienia, Stoick. opis dystrybutora
Nie dla dzieci – Jako zagorzała fanka fantastyki i animacji muszę powiedzieć, że to jeden z najlepszych filmów z tego gatunku jakie widziałam w ostatnim czasie. Jest niesamowicie zrobiony (niektóre sceny przyprawiają widza o ciarki ze względu na jakość animacji, która jest po prostu obłędna) a fabularnie jest bardzo dobry. Uważam jednak, że właśnie ze względu na opowiedzianą w nim historię, która niesie ze sobą ogromy ładunek przekazu o życiu i śmierci, jest równocześnie smutna i wesoła a po wyjściu z kina długo nie można o niej zapomnieć, animacja ta nie jest przeznaczona dla dzieci poniżej 15 roku życia. Poważnie, maluchy szybko zaczynają się nudzić (ożywają tylko w czasie walk smoków ale tych wbrew pozorom nie ma wcale aż tak dużo) i jedyne co robią to przeszkadzają innym w kinowym odbiorze, a nauki z tej bajki nie wyniosą żadnej bo po prostu nie zrozumieją przekazu. Polecam natomiast wszystkim, którzy spodziewają się nie ognia i wybuchów a za to mają ochotę na piękną historię osadzoną w fantastycznym uniwersum.
Aha – to dla każdego coś innego/miłego :)
Ja poza ładną, czy jak na dzisiejsze standardy poprawną animacją film zapewnia dawkę łzawej i przeciąganej fabuły :)
To tak w skrócie. Może jest i o dorastaniu, o strachu przed światem który trzeba przemóc – ale, żeby powiedzieć że w to celuje film to IMHO trzeba mocno naciągać :)
Jak już widzę stare dobre "opętany-przyjaciel-mnie-nie-skrzywdzi" to mnie już mdli :)
Ale bez bicia przyznaje się, że spodziewałem się wybuchów, widowiska i fajnego humoru ze smoczkiem :P
5-6/10 – się wynudziłem
Pozostałe
Super zabawa, choć trochę wszystko chaotycznie prowadzone i dubbing w wersji tv strasznie cichy w porównaniu do efektów dźwiękowych.