Pan Twardowsky, siedzi sam jak palec w stacji kosmicznej na Księżycu. Czeka, aż po jego duszę przybędzie piekielna egzekutorka cyrografów. Ale od czego polski spryt, woda święcona i dwie tony ładunków wybuchowych? opis dystrybutora
Pozostałe
Nie dłuży się ! I fajna muzyka ! Scenariusz porządku ;)