Hardware

1990
Film
Artystka tworzy rzeźbę wykorzystując szczątki zniszczonego robota. Problem w tym, że maszyna wraca do życia.
6,2
37
ocen
oceń
film
Reżyseria
Scenariusz
4 lubią
3 obejrzy
37 obejrzało
Zdjęcia 7 dodaj
Obsada dodaj zobacz obsadę
Stacey Travis
jako Jill
John Lynch
jako Shades
William Hootkins
jako Lincoln Wineberg Jr.
Iggy Pop
jako Zły Bob
Mark Northover
jako Alvy
Dylan McDermott
jako Moses Baxter
Carl McCoy
jako Nomad

Fabuła

Opisy 2 dodaj

Jeden ze zbieraczy złomu znajduje na pustyni szczątki robota. Wiedząc, że takie rzeczy są wiele warte zabiera je ze sobą do miasta. Jego dziewczyna widząc znalezioną głowę dołącza ją do jednej ze swoich prac. Przypadkowe spięcie powoduje, że robot wraca do życia. I zabije każdego człowieka na którego się natknie. Rozpoczyna się walka w zamkniętym mieszkaniu. Asmodeusz

Gatunek
Sci-Fi, Thriller
Zobacz także
Szczegóły
dodaj
Premiera
1990-01-11 (świat)
Wytwórnia
Palace Pictures
British Screen Productions
British Satellite Broadcasting
Kraj produkcji
Wielka Brytania, USA
Inne tytuły
M.A.R.K. 13
Czas trwania
94 minut
Budżet
1 500 000 USD
Recenzje 0 dodaj
Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i dodaj recenzję.

Komentarze do filmu

4
7

Dobry film science-fiction. A byłby jeszcze lepszy, gdyby nie zbereźne teksty głównego bohatera patrzącego przez lornetkę i pod koniec filmu oraz "Cicha noc" w trakcie jego trwania. Czy akcja dzieje się w czasie Świąt Bożego Narodzenia?! Absolutnie nie. Zatem, skąd ten pomysł aby wykorzystać tą kolędę? Ale bardzo mi się podobała walka iście w stylu pierwszej części "Terminatora", gdzie kobieta jest bezsilna wobec maszyny, więc posyła facetów by się szybko z nią rozprawili. Mówię – sprośność niektórych bohaterów w pewnym momencie zaczęła mnie irytować. W połączeniu z samymi wulgaryzmami powoduje, że nie można w żaden sposób nazwać tej produkcji rewelacją. Największym fanom fantastyki naukowej i cyberpunku serdecznie polecam, reszta będzie na seansie umierać z nudów. Iggy Pop jak na nie-aktora wypadł bardzo dobrze. Na plus jeszcze zaliczam muzykę z napisów końcowych, która bardzo mi się spodobała i mógłbym jej dużo słuchać. Moja ocena tego filmu w podsumowaniu wynosi 7/10.

8

Żeby kogoś ocena nie zdziwiła (potem pretensje, że 'szrot kręcony tosterem'): moje filmowe DNA to era VHS. Została nostalgia i oceny filmów z dekady przed FW.

Anonimowy

Pamiętny filmik:) – Film, bhvjhvjvjvjvj

Quagmire Anonimowy
7

Widzę, że wytworzyła się tu niezła dyskusja z Centralnym. Obejrzałem ostatnio "Hardware" po raz pierwszy i niestety srodze się zawiodłem. Być może za dużo się o tym filmie naczytałem, może oczekiwałem czegoś więcej po wielkości kultu jaki otacza ten film.

Oprócz paru nudnych, paru fajnych scen, świetnego soundtracku i ogólnie przyjemnej atmosfery VHS-u królują tu niestety wymieniane już absurdy. Króluje zwłaszcza scena w której sporej wielkości robot dostaje kanonadę z shotgunów od 5 facetów po czym niezauważony przez nikogo ucieka przez okno (już nie wspominam o innym aspekcie tej sceny, no ale uznajmy, że chłopaki nie mieli pod ręką sikawek).

7/10 mogę dać, ot takie miłe SF z okresu zjeżdżonej taśmy. Może film jeszcze kiedyś eksploduje w mojej głowie i zrozumiem jego kultowość, ale jednak trochę się zawiodłem, mam wrażenie, że w dużej mierze na jego korzyść działa to, że jest ostatnim krzykiem analogowej epoki.

Współtworzą dodaj zobacz wszystkich
1
Asmodeusz
36 pkt.
2
jacks
24 pkt.
3
luckylukedidi
18 pkt.
4
inq
15 pkt.
5
oldrich
4 pkt.
6
kaskader
3 pkt.
7
MrWirus
2 pkt.
8
blesav
2 pkt.
Nawigacja

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Zarządzanie