Ogólnie byłby całkiem niezły film, gdyby nie te treści… a tak jest średnio.
Film zaczyna się źle i z każdą minutą wiadomo tylko, że będzie coraz gorzej – gorzej jak chodzi o realizm i profesjonalizm naszych bandziorów, bo zaczynają fiksować, wariować, generalnie nic im nie wychodzi. Z drugiej strony nieugięta matka, która niczym Feniks powstaje z popiołów i jak Rambo eliminuje jeden po drugim podrzędnych złodziejaszków. W zasadzie to nawet nie ma się z czego za wiele pośmiać, bo film jest mocno irytujący, choć są ze dwie-trzy sceny nawet wywołujące uśmiech na twarzy, lecz to raczej taki politowania niż zachwytu, czy rozbawienia.
Jako rozrywka, pomijając zupełnie fabułę, to jest całkiem nieźle, do kotleta się nada :)
Jak to Darek niżej napisał: ja też "czarno to widzę" ;P
Bandziorom brakuje tylko pieluch ;) Scenariusz chyba pisał ktoś z poczuciem humoru ? Mamuśka ma moc ! Ogólnie widzę to czarno ;) Film dla niewymagających od filmu za dużo … To takie ble,ble,ble …. ;)
Ja również nie będę bronił tego filmu. Scenariusz słaby bardzo przewidywalny. Bandziory faktycznie jak dzieci, tylko za rączkę prowadzić i do tego załatwia ich mamuśka, za co plus ode mnie :) Ja nie widzę czarno, tylko słabo.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość
uzupełniania informacji o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólnie byłby całkiem niezły film, gdyby nie te treści… a tak jest średnio.
Film zaczyna się źle i z każdą minutą wiadomo tylko, że będzie coraz gorzej – gorzej jak chodzi o realizm i profesjonalizm naszych bandziorów, bo zaczynają fiksować, wariować, generalnie nic im nie wychodzi. Z drugiej strony nieugięta matka, która niczym Feniks powstaje z popiołów i jak Rambo eliminuje jeden po drugim podrzędnych złodziejaszków. W zasadzie to nawet nie ma się z czego za wiele pośmiać, bo film jest mocno irytujący, choć są ze dwie-trzy sceny nawet wywołujące uśmiech na twarzy, lecz to raczej taki politowania niż zachwytu, czy rozbawienia.
Jako rozrywka, pomijając zupełnie fabułę, to jest całkiem nieźle, do kotleta się nada :)
Jak to Darek niżej napisał: ja też "czarno to widzę" ;P