Manny to bardzo niebezpieczny przestępca, wielokrotnie karany za rabowanie banków. Kolejną karę odsiaduje w więzieniu o zaostrzonym rygorze na Alasce. Nie na długo tam zagościł, przy pomocy współwięźnia Bucka dokonuje brawurowej ucieczki. Niezauważeni docierają na stację kolejową i dostają się do składu czterech spalinowych lokomotyw. Niestety jego maszynista nagle umiera na atak serca i pędzący przez rozległe odludzie, śnieżnej Alaski, z dużą prędkością, pociąg jest całkowicie niekontrolowany i nic nie może go zatrzymać. Przypadkowo, dwaj zbiegowie odkrywają, że w pociągu znajduje się pracownica kolejowa, Sara. Do ich świadomości dociera fakt, że są w pułapce, również dyspozytorzy kolei i policja ustalają, kto jest na pokładzie pociągu. Uwięzieni w pociągu podejmują desperackie próby jego zatrzymania. Tymczasem dyspozytorzy kierują skład na ślepy tor…

Prawdziwa uczta dla oczu! 8

Lata osiemdziesiąte, chyba każdy się ze mną zgodzi, obfitują w masę filmów, do których czujemy niemały sentyment. To prawdziwy wielki "magazyn", w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Są i pozycje lekkie, takie tytuły jak Klub winowajców czy Blues Brothers, które zyskały miano filmów kultowych. Nie zabraknie też filmów, które pozostawią po sobie trwały ślad w psychice (Ściana Parkera czy Rób co należy). Łączy je jedno - nie da się ich nie lubić. Podobnie jest i z tym obrazem...

Uciekający pociąg (1985) - Rebecca De Mornay (I), Eric Roberts (I), Jon Voight

Oscar "Manny" Manheim (Voight) jest skazany na dożywocie. Karę odbywa w więzieniu na Alasce, Stoneheaven. Wraz z młodszym skazańcem - Buckiem (Roberts) dokonują ucieczki. W pościg za nimi wyrusza naczelnik więzienia, który za wszelką cenę pragnie schwytać uciekinierów. Skazańcy dostają się na stacje kolejową i ukrywają się w jednym pociągu. Wszystko idzie po ich myśli... Jak się okazuje tylko do czasu. Maszynista dostaje zawału serca, a Manny i Buck znajdują się w niebezpiecznej pułapce...

Film Konczałowskiego przepełniony jest podtekstami i ciągle rosnącym napięciem. Sprawdza się na dwóch płaszczyznach – jako typowy film sensacyjny, thriller (bardzo dobra scena podczas pojedynku bokserskiego!) oraz jako obraz z prawdziwą głębią, podejmujący próbę ukazania potrzeby wolności, nawet za najwyższą cenę. Niewątpliwie film można interpretować na wiele sposobów. Otwarte zakończenie, które z jednej strony pozostawia po sobie niewielki niedosyt, ale też zmusza do głębokich refleksji. Z jednej strony widz chciałby wiedzieć co stanie się dalej, a z drugiej strony napawa go obawa przed zepsuciem tego segmentu filmu (podobna sytuacja jak z Zapaśnikiem Aronofskiego).

Uciekający pociąg (1985) - Rebecca De Mornay (I), Jon Voight

To wszystko potęgują piękne plenery Alaski, surowe, dynamiczne zdjęcia, niezła ścieżka dźwiękowa, wiele znakomitych kwestii, przepełnionych czarnym humorem ("-Jesteś bestią! – Nie, gorzej. Jestem człowiekiem...") i oczywiście największy plus – mistrzowskie role Jona Voighta i Erica Robertsa (oboje nominowani do Oscara za te role), jedynie odtwórczyni Sary to wielkie drewno!

Uciekający pociąg to kino z bardzo wysokiej półki, pozostawiające po sobie trwały ślad. Sięgnijcie koniecznie. Naprawdę warto!

5 z 9 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 4
Mrozikos667 8

Wolność cenniejsza niż życie – niby było już tysiąc razy, ale ekstremalny sztafaż robi robotę. I ta ostatnia scena… 8+

Redox 8

8/10 – Bardzo dobre kino, pozostawiające po sobie ślad.

Film przepełniony podtekstami i ciągle rosnącym napięciem. Sprawdza się na dwóch płaszczyznach – jako typowy film sensacyjny, thriller (bardzo dobra scena podczas pojedynku bokserskiego) oraz jako obraz z prawdziwą głębią, podejmujący próbę ukazania potrzeby wolności nawet za najwyższą cenę. Niewątpliwie film Konczałowski można interpretować na wiele sposobów. Otwarte zakończenie, które z jednej strony pozostawia po sobie niewielki niedosyt, ale też zmusza do głębokich refleksji.

Do tego piękne plenery Alaski, surowe, dynamiczne zdjęcia, niezła ścieżka dźwiękowa, wiele znakomitych kwestii ("-Jesteś bestią! – Nie, gorzej. Jestem człowiekiem…") i oczywiście największy plus – mistrzowskie rolę Jona Voighta i Erica Robertsa, jedynie odtwórczyni Sary to wielkie drewno!

Prawdziwa uczta dla oczu!

TVpiotrek Redox 10

Jednym słowem, klasyk!

Anonimowy

Znakomity – Znakomita reżyseria Andrieja Konczałowskiego, który zrealizował film wychodzący swą wieloznacznością daleko poza ramy przygodowego dramatu. Scenariusz Akiry Kurosawy.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…