Najlepsze są te momenty, gdy bohaterowie jeżdżą na desce, słuchają muzyki, palą blanty, imprezują. Wtedy najbardziej uwidacznia się reżyserski zmysł obserwacji, łączność ze światem, o którym opowiada. przeczytaj recenzję
"Braty" wypadają najlepiej w momentach, gdy bohaterowie oddają się swojej codzienności. Filipowiczowi udaje się złapać ducha tych czynności bez zbędnego efekciarstwa lub ich demonizowania przeczytaj recenzję
Film Filipowicza mógłby traktować o uciążliwym wchodzeniu w dorosłość. Reżyser „Bratów” jednak miał problemy z definicją obszaru, jaki sam chciałby zagospodarować przeczytaj recenzję
“Braty” to idealna produkcja dla osób lubiących filmy przypominające emocjonalne dyplomy ze szkół filmowych. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…