Tym razem najbardziej złowieszcza postać w całym serialu, czyli stojący na czele basmaczy Czarny Imam, planuje do spółki z agentem brytyjskim, mister Brixem nadzwyczaj podstępną operację.
przeczytaj recenzję
Gdyby tę historię wymyślił albo przynajmniej dostał do wyreżyserowania twórca z mniejszymi ciągotkami melodramatycznymi, mógłby uczynić „Windę” obrazem o bardzo mocnym przesłaniu społecznym.
przeczytaj recenzję
Dziwić może to, że w tym odcinku niewiele jest komunistów. Zapodziali się gdzieś i Maksimow, i Szagodaj. Na plan pierwszy wybijają się natomiast ich wrogowie.
przeczytaj recenzję
Dużo ciekawsze byłoby dokładne przedstawienie mechanizmów funkcjonowania wielkiego biznesu w Kazachstanie. Wówczas obraz mógłby nabrać istotnego wydźwięku społecznego.
przeczytaj recenzję
Wizualnie film jest jak zwykle świetny, w szczególności pewne miejsce w kosmosie, które wygląda jak zaprojektowane przez Gigera po końskiej dawce prozacu.
przeczytaj recenzję
Czwarty odcinek serialu zaczyna się od nadzwyczaj radosnej wieści: basmacki oddział Achmed-beka (gra go Chaszym Gadojew) zostaje rozbity, a do bolszewickiej niewoli dostaje się kurbaszy Jusuf.
przeczytaj recenzję
Film Szaripy Urazbajewej, choć nakręcony został skromnymi środkami i w swej formie jest ascetyczno-minimalistyczny, trzyma w napięciu do ostatniej minuty.
przeczytaj recenzję
Film opowiada jak zorganizowane grupy przestępcze starały się wykorzystywać nie do końca kontrolowany proces reform mających przestawić gospodarkę kraju z centralnie sterowanej na wolnorynkową.
przeczytaj recenzję