Potrójna granica to dość specyficzna mieszanka Predatora, Con Air – lotu skazańców i Ceny strachu, której efekty są niestety nie do końca satysfakcjonujące, zważywszy na talenty zaangażowane w powstanie tej produkcji.
przeczytaj recenzję
W miarę fabularnych perturbacji tak głęboko poszukiwany cel okazuje się wszak bezdyskusyjnie tym odgórnie narzuconym, od początku realizowanym przez czuwający kosmodrom.
przeczytaj recenzję
Biorę tak szalony pomysł na unikalne kino w ciemno zamiast kolejnego sequela lub remake’a znanego filmu. Boots, wypisuję ci weksel in blanco na kolejny film.
przeczytaj recenzję
Szelc zachęca do wyzwolenia się z tej zastygłej formy, do uwolnienia swoich uczuć, swojej tożsamości. A co za tym idzie, lepszego poznania samego siebie. Tylko wtedy można zaakceptować i zrozumieć swój los.
przeczytaj recenzję
Polski James Bond zakończył swoją misję powodzeniem. Nie było w tym filmie widać, żeby była ona specjalnie trudna, ale zagłębienie się w temat pozwala mimo wszystko w to uwierzyć. A warto przecież o takich ludziach pamiętać.
przeczytaj recenzję