To taki Pixar na pół gwizdka - od jakości animacji, przez fabułę, ścieżkę dźwiękową, humor, na warstwie emocjonalnej kończąc. Ujdzie, ale raczej nie polecam.
przeczytaj recenzję
Nie ma do powiedzenia niczego ciekawego, a przy tym jak zwykle straszy komputerowo zrobioną "magią" i płaskimi jak papier postaciami. Niby średniak, ale z tym budżetem naprawdę powinien to być przynajmniej o klasę lepszy film - stąd też i ocena.
przeczytaj recenzję
Czteroodcinkowy format serialu „Śmierć od pioruna” pozostawia po sobie uczucie niedosytu, przede wszystkim jednak dlatego, że jest to solidnie zrealizowany dramat historyczny ze znakomitymi rolami.
przeczytaj recenzję
Film perfekcyjnie średni – a nie ma chyba nic gorszego do polecenia. Słabą fabułę, mieszanej jakości gagi i nierówną reżyserię równoważy jak zawsze dobry Ritchson i zaskakująco dobrze sparowany z nim James, ale to za mało, aby można było mówić o dobrym filmie.
przeczytaj recenzję
Mimo wielu minusów, to jeden z najlepszych filmów, jaki widziałem w ostatnich latach. Ogląda się go jednym tchem, a przez dwie i pół godziny ani przez moment nie miałem myśli "po co jest ta scena?".
przeczytaj recenzję
Ma kilka sympatycznych momentów i niezłych żartów, ale przede wszystkim jest to produkt reklamowy - generyczny, odtwórczy, banalny. Fani będą pewnie zadowoleni, ale co do reszty, nie byłbym taki pewny.
przeczytaj recenzję
Dziewięć nowych historii, które jednak ogląda się przede wszystkim dla świetnie zrobionej animacji, bo fabularnie nie ma o czym rozmawiać. Jest nieźle, ale mogło być lepiej.
przeczytaj recenzję
To rzadki przypadek, gdy telewizja nie tylko wskrzesza martwy gatunek, ale nadaje mu przy tym zupełnie nową, a przy tym inną duszę.
przeczytaj recenzję