Ostatnia Tawerna

Jest produkcją, którą można potraktować jako ciekawostkę. Mogę ją polecić jedynie osobom, które lubią porównywać dwie wersje tego samego tytułu, oraz tym, którzy unikają filmów animowanych jak ognia. przeczytaj recenzję

Problematyka pokazana dosyć stereotypowo, bohaterowie są przeciętni, a oprawa wizualna zwyczajna. Z drugiej strony jest kilka elementów, które się wyróżniają i sprawiają, że to jednak niezły film. przeczytaj recenzję

Jeśli jesteście prawdziwymi fanami opętań – zapoznajcie się z tą produkcją. Cała reszta lepiej niech zainwestuje w bilety na inny film. „Krucyfiks“ da się obejrzeć, ale tylko raz. przeczytaj recenzję

Opowieść o dorastaniu i odkrywaniu ukrytych pragnień, w której groza ustępuje miejsca grotesce. Bliżej mu bowiem do psychologicznego thrillera i metafory dorastania niż do popcornowego kina grozy. przeczytaj recenzję

Na dużym ekranie warstwa wizualna robi imponujące wrażenie. Jednocześnie jednak film niedomaga na niemal wszystkich innych polach i daleko mu do poziomu hitu Luca Bessona sprzed dwóch dekad. przeczytaj recenzję