Adam Siennica

@Adam_Siennica

Aktywność

Ponad 700 milionów w 12 dni!

Wiesz, idąc tokiem tego, co piszesz równie dobrze możemy napisać, że Gwiezdne Wojny również nie były rewolucyjne bo w Star Treku i innych słabszych filmach przed 1977 roku były już efekty specjalne, były statki kosmiczne, były makiety etc.
Dobrze, rozumiem? Czyli w takim wypadku Gwiezdne wojny też nie były rewolucyjna i w dziedzinie efektów specjalnych nie zmieniły kina na zawsze? Dla mnie właśnie Avatar jest jak Gwiezdne Wojny – to są Gwiezdne Wojny XXI wieku i tak samo zmienią kino, tak samo pokazały COŚ, CZEGO NIGDY NIE BYŁO. Tak samo mają prostolinijną historie, proste, momentami głupie dialogi i aktorstwo nie najwyższych lotów (za wyjątkiem Aleca Guinnesa, który genialnie zagrał Obi Wan, powinien był dostać Oscara).
No tyle myślę o tym :P

Ponad 700 milionów w 12 dni!

Przepraszam Cię bardzo, ale się mylisz z kilku powodów.
Ten film to jest rewolucja wizualna, a czemu?
Nie jest to kolejny film 3D, tak naprawdę to jest PIERWSZY film 3D. Dotychczas każdy film z nachalnymi efektami wyskakującymi Ci z ekranu był tworzony w 2D i konwertowany do 3D – Avatar dzięki rewolucyjnej technologii jest od razu filmowany w tym formacie. Cameron pokazał jak się kręci 3D – pokazał, że to jest przyszłość kina, dzięki swojej rewolucyjnej technologii, którą będą używać wszyscy.
Po drugie – nic się nie odkręca i tak naprawdę jeden marketing ma tutaj tylko największą moc – tzw. marketing szeptany. 9 na 10 widzów idzie po 3 razy na Avatara mówią znajomym, jaki jest świetny, oni też idą z 2 razy, mówią swoich znajomym etc. Tak to działa w przypadku wielkich filmów i właśnie dlatego filmy Camerona cechuje kosmicznie niski spadek frekwencji.
Po trzecie – Motion Capture istnieje wiele lat – zgodzę się, ale Cameron przeszedł granicę – stworzył zatarcie pomiędzy animacją a realizmem – W filmie poza paroma budynkami i żywymi aktorami – wszystko było komputerowe – patrząc na to, nie da siętego stwierdzić. To samo z postaciami – Cameron udało się zrobić to, czego innym stosującym MC w ogóle się nie udało – stworzył realne, żywe postaci z duszą w oczach, a nie kukły ładnie wyglądające jak się nie ruszają – to akurat jest ewolucja, ale stworzyć tak realny świat za pomocą komputera, gdzie widz uwierzy w jego istnienie, jakby to był program przyrodniczy Discovery jest właśnie kolejnym dowodem rewolucji.
Rozumiem, że Ci się film nie podobał, lecz przyznać racje rewolucyjnym aspektom wizualnym powinieneś :)

Ponad 700 milionów w 12 dni!

Dzięki wielkie :)

Worthington jako Flash Gordon?

No ale Deadpoolem i Green Lanternem jest, więc jakoś ogarnia te 2 projekty :) Ale racja, trzy na raz to za dużo :)

czy weryfikatorzy mogliby zaczac myslec? FDB.PL

Ja tam się nie znam, ale czasem chyba wyjątki można stosować. Plakat w oryginale wygląda tragicznie, a po przeróbce panny Carycy wygląda jak nowy – co z tego, że lekko obcięty? Patrzę, mi to nie przeszkadza, widzę świetny plakat.

Avatar - nasze recenzje filmu!

No nie mylisz się. Wchodzi w skład redakcji, w końcu byliśmy razem na pokazie prasowym :))

Avatar (2009)

Dokładne przejście tej bariery jest jednym z części tej rewolucji. Wielu próbowało przez lata, Japończycy w swoich Final Fantasy, ostatnio Zemeckis i nikomu to nie wyszło.

Avatar - nasze recenzje filmu!

Jana o 2009-12-28 14:57 napisał:
Nie chciałabym jednak, aby przyznawano nagrody za aktorstwo
postaciom stworzonym przez komputer, a nie żywym aktorom. Mam nadzieję, że
jeszcze długo nam to nie grozi…
Zauważ jedno – postacie komputerowe nie są TYLKO postaciami komputerowymi – są one grane ciałem, wszystkim przez AKTORÓW ŻYWYCH, o czym wielokrotnie powtarzaliśmy. Oni są ich ciałem, widzimy ich mimikę, ruchy etc. Nie jest to tak, że hollywood chce się pozbyć aktorów – bez ich gry, nie powstałaby żadna realistyczna postać komputerowa. Tak jak w recenzji podkreślałem, jaki ogrom niesamowitej pracy włożyła Zoe Saldana w stworzenie Neytiri postaci, która jest komputerowa, ale której ONA nadała duszę.
A dla mnie scenariusz nie był płytki :P

TOP 10 najchętniej oglądanych zwiastunów!

Wiadomo, że komercyjne super hity tylko przyciągają ludzi do oglądania czy to w kinie czy to w zwiastunach :) Na tym polega to wszystko.
W takich rankingach nigdy nie będziesz miał ambitnego dzieła tylko dla duszy, jeśli nie będzie ono komercyjnym hitem.

Oscarowa ekipa w Green Lantern

Eee, chyba nie zrozumiałeś treści niusa :))) Tu chodzi o to, że utalentowani nominowani do Oscara twórcy będą pracować przy Green Lantern :D

Proszę czekać…