@Czechu Nasze krajowe prawo wymusza chyba jedynie zakaz losowania zwycięzcy bez nadzoru ze strony odpowiednich organów, a nie organizowania konkurów bez polotu.
Nie zależy mi na konkursach na poziomie intelektualnym pięciolatków. Dlatego zadawane pytania wcale nie muszą, a nawet nie powinny być proste. Poza tym może być ich co najmniej kilka w jednym konkursie. Dobrym pomysłem byłyby też zagadki typu np. "rozpoznaj na podstawie…" + jakieś fotki z filmów lub seriali, a o zwycięstwie decydowałaby kolejność zgłoszeń. Albo konkursy pomagające rozbudować tutejszą bazę – nagrodę dostawałby zdobywca największej ilości otrzymanych punktów w wymaganej kategorii za dany okres czasowy. Tego typu konkursy można by było odpowiednio zareklamować na kilka(naście) dni przed ich rozpoczęciem. Do tego wraz z obecną formą konkursową można by je było organizować naprzemiennie, żeby zwiększyć ich różnorodność.
Jak ja nienawidzę wszystkie te konkursy typu "Uzasadnij w 3 zdaniach." :/ Czy naprawdę nie da się już wymyślić jakiejś ciekawszej formy konkursu?
To, że ktoś nie sprawdza dużo w na przestrzeni jakiegoś czasu, wcale nie musi oznaczać, że nie zacznie sprawdzać więcej za jakiś czas. Może zwyczajnie nie mieć czasu w danym okresie.
Wyznaczenie limitów sprawdzania może jedynie pogorszyć sytuację. Wspomniani werzy mogą całkowicie zrezygnować ze sprawdzania materiałów. Moim zdaniem przydała by się jakaś dodatkowa zachęta dla werów.
@Redox Również polecam :) To jedna z najlepszych i zarazem najbardziej niedocenianych produkcji w TV.
@Animek84 :D Czyżbyś trafił z tą Gwen Stacy: http://fdb.pl/wiadomosci/27146-aktorka-znana-z-serialu-halt-and-catch-fire-w-spider-man-homecoming ? Co prawda nie jest to Koreanka, tylko Chinka, ale jednak Azjatka ;)
Jona Xiao zagrała w kilku odcinkach trzeciego sezonu Halt and Catch Fire, a ten staruje dopiero dziś. Zatem, to raczej mało prawdopodobne, żeby ktoś kojarzył ją właśnie z tym serialem.
Nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem SW i niestety "Przebudzenie mocy" też tego raczej nie zmieni. Film jest niezły i zdecydowanie bliżej mu klimatem do epizodów IV-VI, co w moim mniemaniu jest sporym plusem dla filmu Abramsa, ale nadal w całej historii brakuje mi jakiegoś elementu, który potrafiłby mnie zachwycić. 6/10
Oryginał był lepszy, to fakt, ale nowe pokolenie Griswoldów też można od biedy obejrzeć. Co prawda brak im uroku poprzedników, ale tragedii też nie ma. 5/10
Proszę czekać…