Fakt, obsady mocno siadły w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Ale najbardziej mnie dziwi słaba sprawdzalność plakatów. O ile jeszcze nówki do wysokobudżetowych produkcji są sprawdzanie w miarę szybko to cała reszta wisi sporo ponad miesiąc, a wydawać by się mogło, że jeszcze nie tak dawno temu schodziły maksymalnie w ciągu doby.
Jak dla mnie jest całkiem OK. Lekki, przyjemny w odbiorze i zabawny. Szkoda, że zakończono go na pierwszym sezonie.
Nie wiem czy jest to najgorszy film jaki ja widziałem, ale z pewnością znajduje się w ścisłej czołówce. Twórcom tego "dzieła" powinno się zakazać pracy w branży filmowej.
Przydałaby się jeszcze taka opcja przy ludziach filmu. Dziś na FDB trafiłem na taki dubel: http://fdb.pl/osoba/438718-nicholas-bishop-i http://fdb.pl/osoba/509174-nicholas-bishop-i
Raczej bym na to nie liczył. Po poprzednich wielkich zmianach na FW też było mnóstwo negatywnych opinii za równo na temat samych zmian jak i redakcji tamtego portalu, która zwyczajnie ignoruje głosy użytkowników, a żadnych nadzwyczajnych przenosin nie zauważyłem.
Z jednej strony trochę szkoda, bo fdb rozwija się w bardzo dobrym kierunku i przydałoby się trochę świeżej krwi, ale sumie niewielki ruch na portalu może wcale nie jest taki zły, gdyż nawet zbanowani na FW za trolling po pewnym czasie zdychają tu z nudów :)
Nowość jak najbardziej na plus, ale podobnie jak Camizi jestem za zmianą położenia przycisku. Z powodu pewnego automatyzmu operowania na stronie, kilka razy zdarzyło mi się wczoraj go wcisnąć, przy próbie aktualizacji strony.
Jeśli serial nie skupi się na pierdołach, to może być nieźle zwłaszcza, że pieczę nad serialem będzie sprawował Vince Gilligan. Jedyne co na chwilę obecną mnie martwi, to te trzy ramy czasowe w których rozgrywać się będzie serial.
Will Smith jako Deadshot też nie jest jakimś specjalnie dobrym wyborem. Ostatnie filmy aktora były dość przeciętne, żeby nie powiedzieć słabe, a on sam też nie był w nich jakimś specjalnie jasnym punktem, a obsadzenie go w tej roli pokazuje że twórcy najnowszych filmów z DC Comic uwielbiają odstępstwa od oryginału. Tak czy inaczej, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Nazwisko "Greya" pisze pisze się bez apostrofu po Y, tak jak jest w tytule filmu.
Wow. Nie poznałem go w Nostalgii anioła . Nie interesowałem się wcześniej tym tytułem, a oglądając film, przez cały czas byłem przekonany, że rolę gra Bob Odenkirk. Swoją drogą, zagrał tam bardzo dobrze.
Proszę czekać…