Aktywność

Kod da Vinci (2006)

Zgadzam się. Masakra na książce Browna. Książka ciekawsza o wieeeeeeeeeeele bardziej. W dodatku kiepskie zdjęcia w filmie. 5/10

Anioły i demony (2009)

Kolejna zmasakrowana książka Browna. Film nawet w 1/10 nie jest tak dobry jak ona, w dodatku sporo twórcy filmu zmienili, przez co akcja ledwo trzyma się kupy i zdecydowanie za szybko pędzi. Na pewno lepiej im wyszło niż z "Kodem…", więc 6/10.

czy weryfikatorzy mogliby zaczac myslec? FDB.PL

Nie jestem rozkapryszona. Z Jankesem często rozmawiałam na gg, ale każdą dyskusję ucinał "i tak odrzucę". Jeśli wg was jest to dojrzałe zachowanie, to wasza sprawa.
Czechu: tak, kiedyś myślałam, że Jankes jest dobrym werem, ale jedna sprawa nas poróżniła i od tamtej pory nie chciał ze mną rozmawiać i wszystko odrzucał.

Podałam tu jeden przykład, który już przeważył szalę, a takich sytuacji było wiele. Sporo się tu napracowałam, a niektóre moje edycje plakatów czy portretów wciągnęłam do swojego portfolio, bo były naprawdę ciężkie i zajmowały wiele godzin. Robiłam to, chociaż dostawałam za to tylko 1 punkt, bo chciałam, żeby ten serwis był najlepszy. Po prostu wiele osób tu nie jest skłonnych do ŻADNEGO dialogu. Nie mam już siły się denerwować takimi ludźmi i być wiecznie traktowana jak natrętny petent w ZUS-ie za moją ciężką 7-miesięczną pracę, kiedy na maks. wykorzystywałam mój limit punktów. Myślałam, że młodsze pokolenie nie ma syndromu PRL-u naszych rodziców, ale widać, że jednak nie.
Z takim podejściem na pewno wystraszycie wielu ludzi, którzy potrafiliby zrobić tu coś ciekawego.

Żegnam

Bracia i siostry (2006 - 2011)

4 sezon jest już jakby na siłę i czasem mocno wkurzają pewne nieścisłości i to, że pary w ogóle ze sobą nie rozmawiają o niczym. Takie tworzenie problemów na siłę i wszyscy wszystkich okłamują ciągle, w każdym odcinku.

czy weryfikatorzy mogliby zaczac myslec? FDB.PL

Spinnaker :) wystarczy spojrzeć na jego profil i naszą kłótnię – i wszystko jasne :) Ach ta bezstronność…

Ronaldinho – obróciłabym, gdybym sądziła, że za te milimetry plakat zostanie odrzucony. Później nie mogłam nic zrobić, bo musiałabym pracę zacząć od początku.

czy weryfikatorzy mogliby zaczac myslec? FDB.PL

Zapomniałam dodać, że odrzucił mi też opis do filmu, w którym jedno słowo mi się niechcący powtórzyło dwa razy w jednym zdaniu (dwie osoby określiłam przymiotnikiem "zazdrosny"). Nie można było przecież usunąć słowa, prawda?
Czasem poprawiałam ortografy i wiele innych błędów w opisach, ale najwyraźniej ktoś się na mnie uwziął…

PS – odchodzę jutro jak zamknę miesiąc, żeby nie było, że w gniewie. Może kiedyś wrócę jak werami będą same rozsądne osoby, z którymi można rozmawiać. Poza nimi serwis jest super i rozwija się technicznie. W innych państwach od osób na stanowiskach czegoś się wymaga. Pamiętam jak pisałam do agencji aktorskiej w Anglii o zamieszczenie zdjęć aktora, które tu później dodałam. Od razu dodali i jeszcze przeprosili w mailu, że wcześniej nie było. Tak miło powinno być wszędzie.

czy weryfikatorzy mogliby zaczac myslec? FDB.PL

Jestem osobą o słabych nerwach, dlatego odchodzę jutro z fdb (skończę z tym miesiącem), gdyż nie mam już po prostu siły do paru osób.

Ostatnio pracowałam nad jednym plakatem godzinę: http://fdb.pl/contents/load/9835
Musiałam obciąć lekko z lewej strony, bo plakat nie miał równego pionu i za biały pasek od razu zostałby odrzucony. Tymczasem Jankes odrzucił mi go za to obcięcie. Nie pomogły tłumaczenia, że godzina mojej wolontariackiej pracy poszła na marne. Dodałam drugi raz i napisałam, żeby pozwolił komuś innemu sprawdzić, ale wrednie odrzucił znów. Wtedy podesłałam innemu weryfikatorowi, który bez problemów plakat przyjął.
Tymczasem Jankes usunął przyjęty plakat i zamieścił ten znacznie gorszej jakości: http://fdb.pl/film/245292-kryptonim-cicero/plakaty/300947

Żadna rozmowa nie miała sensu. Tak samo było ze zdjęciami osób z serwisu whosdatewho. Chciałam mu podać mój login i hasło, ale stwierdził, że będzie po prostu odrzucał. Dopiero gdy opisałam sprawę na forum, zmienił podejście.

Miałam zostać weryfikatorem od stycznia, ale wybaczcie – nie dam rady pracować z osobami, którym ego przysłania innych ludzi i ich pracę. Podziwiam Beznickowego czy Trophy’ego, którzy potrafią wiele zrozumieć i zawsze pomogą. Gdybym miała taką silną psychikę to zostałabym. Trzymajcie się i życzę wam nowego fotoedytora na moje miejsce.

Casino Royale (2006)

No dobra, nie pięć minut, ale 3 dni :D
Jak do ciebie przemawia ten film to ok. Dla mnie dialogi głupie i rodem z taniej książki, Bond z wyrazem i mimiką bramkarza w klubie. Zero dowcipu (to odróżniało Bonda od innych filmów akcji). No i zrobili z faceta zbira, a nie dżentelmena.

Wielu może się podobać taki film (jak nie zwracają uwagi na dialogi), ale fani Bonda zobaczą na pierwszy rzut oka, że Bond to nie jest. Pogrzebali go i przyczepili plakietkę "Sorry, siepacz bez wychowania się lepiej sprzedaje".

Casino Royale (2006)

Tak, a tu się zakochał w 5 minut, kompletnie niewiarygodnie. Wyrazu twarzy (cegła) też nie zmienił nawet gdy był niby "zakochany".

007 Quantum of Solace (2008)

Wg mnie lepsze niż Casino Royale, bo przynajmniej sensowne dialogi. Niestety nadal nie jest to Bond, a jakiś człowiek-demolka o kamiennej twarzy.
Więcej moich odczuć opisałam tutaj: http://fdb.pl/film/5127-casino-royale/temat/23217-5-10-porazka

Proszę czekać…