Dawid Burdelak

@dawidek98

Aktywność

Jak w zwierciadle (1961)

Odlotowy film Ingmara Bergmana – wciąga dużo bardziej niż koks, prochy i dzisiejsza kinematografia. Dodatkowo temat schizofrenii nie jest zbyt często poruszaną tematyką w światowym kinie. Za wstydliwe, jak na niektórych reżyserów. Ale nie dla Bergmana, świętej pamięci już reżysera. Muzyka i aktorstwo iście fenomenalne. Nie mogę wręcz wykrztusić słowa! 10/10 i do ulu.

Sąsiedzi (1976 - 2003)

@Chemas Najlepsza dobranocka wszechczasów według mnie.

Sąsiedzi (1976 - 2003)

Moje czasy podstawówki, kiedy to oglądałem nałogowo. Na DVD uzbierała mi się niezła kolekcja odcinków.

Miś (1980)

@Chemas Stanisław Bareja – nikt mu nie dorówna, jeśli chodzi o polskie komedie.

Dersu Uzała (1975)

Akira Kurosawa – nigdy nie przestaje mnie zachwycać. Dzisiaj bardzo brakuje takich reżyserów z krwi i kości. Takich, którzy z danego bohatera historycznego czy z absolutnej klasyki literatury coś wykrzesać i stworzyć wiekopomne arcydzieło. Polecam każdemu.

Coś (1982)

@Chemas Dokładnie tak jak mówisz. Oglądałem Coś z 2011 roku, średnie kino. Wcale się nie umywa do tej rewelki, która została wydana na świat w XX wieku.

Coś (1982)

Świetny film. Według mnie jest to najlepsze science-fiction w wykonaniu Johna Carpentera. Kurt Russell w tym wydaniu sprawdza się wyśmienicie.

Godzina wilka (1968)

Jeden z najlepszych horrorów, jakie kiedykolwiek zostały nakręcone. Ingmar Bergman odwalił kawał znakomitej roboty. To dzięki niemu Max Von Sydow wypłynął na światowe/szerokie wody kinematograficzne.

Prawo Bronxu (1993)

Robert De Niro udowodnił, że potrafi nakręcić interesujące dzieło. Świetny film. Jestem pod wrażeniem.

Dawno temu w Ameryce (1984)

@Darth_Artur Idealnie wpisał się ten film w absurdy XX wieku, jeśli chodzi o prohibicję, kryminał, gwałty i tak dalej. Wielka szkoda, że na tym przełomowym dziele mnie nie było w kinie. Dawno temu w Ameryce <3

Proszę czekać…