@dawidek98
@Chemas Ja wolę "Bliźniaków".
Ciekawe, czy znając zarobki polskich nauczycieli, Arnold podjął by się tej pracy w Polsce? Ogólnie średnia komedia.
Dwóch zwyrodnialców zamieniło życie rodziny w piekło, dali im domową namiastkę tego, co ludzie przeżywali w obozach koncentracyjnych podczas II wojny światowej. Ten film nauczył mnie, że nie wolno ufać nikomu, że należy wszędzie być ostrożnym, bo nie wiadomo jaki kto za chwilę ruch wykona. Smutne i przygnębiające dzieło. Jedyne, co mi się nie podobało to towarzysząca początkowi i końcowi kocia muzyka imitująca metal, która jest kompletnie asłuchalna. Słuchając tego nazwijmy to utworu, miałem wrażenie, że Bóg opuścił czat. Mimo to uważam za bardzo dobry i daję solidne 8/10.
@Chemas To nie żart, kochasiu – niestety, to prawda.
@bizarre Mi "Kanał" bardziej się podobał, aniżeli "Człowiek z Marmuru" czy "Ziemia Obiecana".
@pajki_filmaniak Ennio Morricone to najlepszy kompozytor muzyki filmowej wszechczasów. A Wojciech Kilar to jego polski odpowiednik.
Dobry film, nie przeczę. Może i nie można nazwać tego plagiatem, ale dziewięć lat przedtem powstał jeszcze lepszy film o tytule "Drabina Jakubowa", który jest bardzo podobny w fabule i konstrukcji. Największym atutem jest fenomenalna kreacja Haley Joel Osmenta, który tak mi zaimponował, jak jeszcze żaden dzieciak w historii kina. "I see dead people" to już klasyka wielokrotnie cytowana i parodiowana w wielu filmach, serialach czy niekiedy piosenkach.
Dobre stare kino. Clint Eastwood był chyba stworzony do tej roli.
@pajki_filmaniak Również tak uważam. Może narobię sobie wrogów, ale ten film jest trochę bardziej lepszy od "Dobrego, złego i brzydkiego" czy "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie".
@Drybciu Masz absolutną rację. Pierwsza część jest debeściarska i nikt nie jest w stanie temu zaprzeczyć.
Proszę czekać…