Aktywność

Devdas (2002/I)

Dokładnie. Zgadzam się. Też mi się podoba muzyka. Właściwie to z tego, z "Kroków w chmurach" i z "Umrao Jaan" – najbardziej mi się podoba muzyka. No moze jeszcze "Fanaa"

Dom (1980 - 2000)

Oglądałam cały w te wakacje – Oceniam na 8/10 – jeden z nielicznych polskich seriali na poziomie. Dziś już "nasi" nie potrafią zrobić naprawdę dobrego serialu.

Lektor (2008)

Po doświadczeniu z "Drogą do szczęścia" zrobię to samo z "Lektorem" – To znaczy – na pewno przeczytam wcześniej książkę. Choć najprawdopodobniej "Lektor" będzie o wiele lepszy niż "Droga do szczęścia", jak mniemam.

Droga do szczęścia (2008)

8/10 – Myślę, że ten film może być nudny dla kogoś kto nie przeczytał książki. Przed obejrzeniem filmu byłam po lekturze "Drogi…" Yatesa i muszę powiedzieć, że gdybym wcześniej nie przeczytała, najprawdopodobniej oceniłabym film na 5/10.
Po prostu – wiele działań bohaterów – pana Campbella jak i Franka i April zostało skróconych. Mało tego niektóre wątki pominięte – jak na przyklad końcówka gdy w filmie Frank od razu biegnie – pominięto wczęsniejszą jego wizytę u Campbellów. Może to (jak i układanie kamiennej kostki przez Franka – duużo wcześniej) jest akurat mało istotne,a le wiele działań,a szczególnie przemyśleń Franka, April pana Campbella jak i Howarda Givingsa nie zostalo tak ukazane jak to można było przeczytać.
Zazwyczaj jest tak że w książkach jest więcej opisów.
Film warto obejrzeć. Jednak polecam też przeczytać książkę. Jest o wiele ciekawsza od filmu.

Dorwać Smarta (2008)

Mam pytanie już nie w temacie filmu "Dorwać Smarta" który jak na komedię sensacyjną jest cienki. Chodzi mi o tego "Bruna". Do mysza 007 – czy polecasz mi ten film? Mnie – osobie która lubi komedie ale nie znosi humoru w stylu "Borata" (czy ten film jest na podobnym poziomie?)
Mnie – osobie która lubi komedie sensacyjne (typu "Zabójcza broń"), lub komedie z Jimem Carreyem, a nie znosi parodii (jak np. "Komedia romantyczna").

Czy warto kiedyś wypożyczyć w wypożyczalni albo poświęcić czas w tv (o ile kiedykolwiek to puszczą)?

Dodam, że "wspaniały" Borat podobał mi się tylko przez pierwsze 10 minut bo potem żałowałam biletu…

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia (2001)

Ja ich nie porównuję. Broń Boże. Po prostu dałam taki akurat przykład. Wiesz nie każdy lubi tego typu filmy. Wiesz myślę, że gdybym przeczytała trylogię Tolkiena przed obejrzeniem filmu to najprawdopodobniej później lepiej dotarłby do mnie sam film. Jestem pewna, bo tak miałam ostatnio z "Drogą do szczęścia". Także zawsze wolę najpierw przeczytać a potem obejrzeć bo w książkach zazwyczaj jest więcej szczegółów opisów i lepiej zrozumieć działania bohaterów. Niestety nie czytałam trylogii i pewnie się nie zmuszę bo nie przypasował mi film – no może kiedyś. Mniejsza. Jak napisałam w pierwszym poście "dwójka" wydała mi się być lepsza. Jakaś ciekawsza. W pierwszej drażnili mnie niektórzy aktorzy. Choć uważam że efekty specjalne, charakteryzacje bohaterów są świetne, muzyka filmowa na dobrym poziomie.

CO do "Zabójczej broni" – to był tylko przykład mogę wymienić kilka innych filmów (już pojedyńczych) które interesują mnie bardziej. Nigdy nie porównywałabym fantasy do kina sensacyjnego. Czy tez komedii sensacyjnej

Dorwać Smarta (2008)

Racja w tv najwyżej można sobie przełączyć reklamę- zapowiedź filmu

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia (2001)

Ha! A ty jeszcze większy krytyk. Słyszałeś takie coś: Każdy ma swoje zdanie?
Ja mam swoje ty swoje i nic ci do tego tak jak mnie do tego że według ciebie "to najlepsza seria". Dla mnie najlepszą serią jest "Zabójcza broń" – uwielbiam wszystkie części i mogłabym je oglądać non stop. I co? Nie wolno?

George prosto z drzewa (1997)

Brendan – to świetny aktor komediowy – to fakt, słyszałam że film "Atomowy amant" też jest super, ale niestety nie widziałam jeszcze.

A w "Georgu" – uwielbiam go za to że chodzi bez koszulki;)
Nie dość że zabawny, to jeszcze przystojny.
Najlepsza scena – wśród masy innych świetnych scen to ta z końmi – pod koniec filmu;)
A jeśli chodzi o najlepszą śmieszną scenę to ta z wydymaniem ust:)

Forrest Gump (1994)

> Trophy o 2009-07-22 02:12 napisał:
> Jak fajnie, że na świecie są ludzie o różnych poglądach :)
>
> A wypowiadać się nie będę, bo o gustach się nie dyskutuje (o tym można by
> książkę napisać, bo to temat rzeka), a poza tym wszystko co chciałabym
> powiedzieć, zostało już powiedziane.

Dokładnie:)

Proszę czekać…