@jacks
Miałem podobne odczucia, gdy ogłoszono nazwisko aktorki, która odegra rolę Marilyn. Jak na razie nie jestem przekonany do Michelle, ale mam nadzieję się miło zaskoczyć. Podobnie miałem przy filmie Drogi Osamo, gdzie dzięki jej grze seans stał się jeszcze przyjemniejszy.
7/10 – sympatyczny – Ma to co komedia romantyczna mieć powinna. Na wieczór sam na sam jak znalazł.
5/10 – słabo wyszło… – Film nie jest najgorszy żebyśmy się tu dobrze zrozumieli, ale ogólnie powciskali tyle akcji, że odpuszczono sobie fabułę. Montażysta tak wszystko posklejał żeby ominąć dialogi jak mało który :) W sumie polecam, ale jedynie z braku laku.
8/10 – ma to co powinien – Na prawdę przyjemna komedia. Obsada stanęła na wysokości zadania i choć fabuła szczególnie się nie wyróżnia to przyjemnie się ogląda, a nawet można się pośmiać. Polecam z czystym sumieniem.
Tu się zgodzę, ale najlepsze wrażenie zrobił pierwszy seans Tożsamości. Jak obejrzałem po jakimś czasie ponownie to straciło swój urok niestety :/
Myślę, że film lepiej by wyglądał w zrobiony przy użyciu grafiki z gry niż tej z plakatu :) Raczej nie obejrzę…
7/10 – SPOILERY – SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY Film powiela schematy i nie ma w sobie świeżości, którą miał np. Labirynt fauna. Katie Holmes potrafi swoją grą irytować jak nikt inny i dopiero pod koniec filmu widz (czyt. ja) się do niej przyzwyczaja. Film mógłby dostać wyższą ocenę gdyby nie ewidentne głupoty w scenariuszu jak np. atak w łazience na dziewczynkę kiedy nie otrzymała ani jednego ciosu, a podczas podobnej obławy w piwnicy pan majster przyjął chyba wszystkie możliwe narzędzia… Koniec filmu jest absolutnie dla mnie nie logiczny bo nie kumam dlaczego ten dom nadal stoi i nikt nie zabiera się za poszukiwania chochlików… Delikatnie mnie pan del Toro tu rozczarował. Ogólnie polecam, bo warto zobaczyć, ale nie wciska w fotel jak powinien.
5/10 – wszystko "średnie" – Nie powaliło mnie na kolana, ani nie zawiodło. Kuje w oczy sporo nieprawidłowości. Nie przekonał mnie ogólnie.
Klimat rzeczywiście podobny do Adrenalin, ale już widać, że będzie lepszy od jedynki Ghosta. Na pewno zobaczę.
Szczerze to się nie jaram. Podobała mi się pierwsza część, a reszta już traciła w moich oczach. Pewnie obejrzę żeby zamknąć serię, ale nie obraziłbym się gdyby zaniechano kontynuowania tego filmu.
Proszę czekać…