Aktywność

Obsada byłaby całkiem pokaźna. Tylko Foxx mnie jakoś tu nie przekonuje, ale może się pozytywnie zaskoczę.

4/10 – jak ja na to trafiłem? – Film na prawdę przeciętny. Schemat przerabiany już tyle razy, aktorstwo bardzo kulawe, zakończenie kompletnie rozczarowujące, które nie podaje żadnego rozwiązania… Można zobaczyć przy ewentualnym braku innych zajęć.

Dołączam się do narzekań. Początkowo myślałem, że ten ktoś był dodany do kostiumów, potem ktoś to usunął, ale została kategoria. Teraz jednak widzę, że po prostu jest ona wszędzie…

Co do weryfikacji odcinków to wygląda to tak, że są traktowane jako treści podstawowe. Czyli tak jak tytuł, data premiery, itp. Przez co szybko takie treści się weryfikuje ze względu na mały margines błędu. Obsady niestety to już inna bajka. O czym wszyscy już doskonale wiemy… Co do tematu posta nie da się ukryć, że prace nad rozwojem portalu idą rzeczywiście wolno, ale chyba nikt z nas tego nie zmieni samym gadaniem. Może warto pomyśleć czy samemu jest się w stanie jakoś pomóc (np. poprzez jakieś znajomości?) i z gotowym planem uderzyć do Grześka? Sądzę, że to dobry pomysł (choć zdaję sobie sprawę z trudności wprowadzenia go w życie). Innym tematem jest znalezienie kogoś kto "popchnie" portal na głęboką wodę, ale to już decyzja samego Grześka.

6/10 – więcej tu dramatu niż komedii – Aby za dużo nie spoielrować powiem, że film nie jest typową komedią romantyczną. Bardziej skłania do refleksji niż pozwala widzowi na całkowity relaks przed ekranem. Nie polecam na pierwszą randkę ;)

5/10 – nie przekonał mnie – Poza znanymi twarzami nie ma nic ciekawego do zaoferowania… a szkoda.

6/10 – ale że Oscar? – Film jest ciekawy – bez dwóch zdań. Zdecydowanie wyróżniają się kreacje Firtha i Rusha co czyni seans całkiem przyzwoitym, ale moim zdaniem to trochę mało na Oscara za najlepszy film. Szanujący kinomaniak powinien ten obraz zobaczyć, ale nie jest to pozycja obowiązkowa dla kogoś kto szuka wyłącznie relaksu przed telewizorem…

6/10 – bez rewelacji – Całość miała być utrzymana w jakimś mrocznym klimacie, ale nie do końca wyszło chyba twórcom to co chcieli uzyskać. Fabuła opowiedziana już chyba tysiąc razy wcześniej, gra aktorska też raczej bez rewelacji… Na jakiś spokojny wieczór się nadaje, ale niektórym może wydać się po prostu nudny.

7/10 – inny dramat – Kino dość specyficzne. Na pewno wart obejrzenia, choć nie każdemu przypadnie do gustu.

Przykro mi to stwierdzić, ale będzie raczej słabo… Roberts jako zła królowa? Proszę… Krasnoludki też jakieś takie nie pasujące. Za dużo znanych twarzy jak dla mnie. Nie wróżę sukcesu :/