Aktywność

4/10 – Craven podsunął mi ocenę w tytule – Obejrzałem z sentymentu i paru zasłyszanych opinii, że nie jest najgorzej. I rzeczywiście nie jest najgorzej, ale dobrze też niestety nie… Gdyby ten film powstał w latach 90. wybaczyłbym głupotę scenariusza i wprost debilne zachowania bohaterów. Modlę się żeby nie zdecydowano się na produkcję piątki…

Klasyk ;)

Jak dla mnie ciężko stwierdzić. Niby film jak film, jakaś kompilacja scen. Ale nie znajdziemy tu jednego reżysera czy scenarzysty. Nie wiadomo też do końca czy to nie fanowska produkcja, bo takiej bym nie dodawał…

5/10 – dość słaby – Szczerze mówiąc nie mam nic do powielanych schematów w komediach romantycznych, ale wszystko ma swoje granice. W ocenianej produkcji nie dało się przymknąć oka na dialogi, które chyba aktorzy na szybko freestyle’owali ani na "dzieło" montażysty… Sceny po prostu nie trzymają się kupy. Gdyby nie Faris i Evans (który i tak nie popisał się tu aktorstwem) film byłby mierny… a tak jest choć średnio.

Masz rację. Zachowałem się skandalicznie :)

Nie ma sprawy. Możesz się rozejrzeć w linkach bo mają ich tam trochę. Choć z tego co przeglądałem to nie ma tam tego czego szukasz. Tego typu plakaty krążą raczej w podobnej rozdziałce jak na fdb lub ciutek większe więc możesz mieć problem. Ale oczywiście jak znajdziesz dobre źródło to daj znać ;) Takich nigdy za mało.

http://www.wrongsideoftheart.com/ – z tym, że to baza raczej starszych pozycji i to w gatunku horror/gore/xxx

6/10 – bez akcji – Troszkę na mój gust nie wykorzystany potencjał… Historia ma ręce i nogi, ale jest zdecydowanie za "spokojnie" opowiedziana. Sądzę, że widz w kinie najzwyczajniej się zanudzi. Końcówka lekko ratuje całość lecz to chyba troszkę za mało…

8/10 – dobre kino – Na mój gust film jest na prawdę dobry. Mamy tu akcję praktycznie od pierwszych minut i stopniowo wyjaśnianą historię bohatera. Główne role przyzwoicie odegrane, nie pozwalają widzowi oderwać się od ekranu. Mamy tu również zawiłą fabułę, ale nie na tyle z kolei żeby nie połapać się o co chodzi. I tylko martwi polski tytuł, który po seansie wydaje się olbrzymim spoilerem…

Nie wiem o czym mówisz. Nawet jeśli jakaś treść została sprawdzona poza kolejką to np. dlatego, że film wchodzi do kin i warto żeby w bazie jak najszybciej pojawiły się te wiadomości. Osobiście zdarza mi się sprawdzać obsady poza kolejką jeśli dodaję jakieś dane podstawowe i widzę, że treść jest w oczekujących w danym filmie. Nie wydaje mi się żeby weryfikatorzy dodający treści byli w tej kategorii jakoś specjalnie traktowani…