co lepsze tytuły chyba zostawiają sobie na okres przedświąteczny, aby widzowie oprócz jedzenia karpia odnaleźli chwile na oglądanie tv – oprócz Kevina ;)
świetna kontynuacja tematu, dobre przejścia między kolejnymi scenami, do końca nic nie jest oczywiste. Spodziewamy się, że będą strzelać, że będzie bijatyka ale całość fabuły jest świetnie ubrana. Udało się twórcom zaprezentować świetne dzieło kina sensacyjnego. Dawno film, który ma tak mało efektów specjalnych zrobił tak dobre wrażenie. Warto zobaczyć.
sytuacja trochę jak w książkach Ziemiańskiego, Przechrzty czy Kossakowskiej – bohater mimo predyspozycji nie jest skazany na swoje przeznaczenie, do czasu aż pewne wydarzenia będą miały miejsce to dopiero powstanie historia tej postaci, do tego czasu wszystko może ulec zmianie
prezentuje się ładnie, w końcu też jakaś produkcja która będzie dłuższa niż jeden film pełnometrażowy
tutaj ciężko nie zgodzić się z Hulu, pierwsze dwa sezony były świetne, trzeci już ogląda się z przymusu jakby jakieś mirrory poprzednich sytuacji, naciągane sceny, dublowanie tematów – bezosobowe wątki, brak pomysłu na kontynuację zrobił swoje. Będą inne seriale ;)
wersję z 1981 można oglądać często, ma swój klimat – jest świetna, będzie porównanie nowej do starej, bo poprzeczka jest ustawiona wysoko
hehe, rozwala mnie tekst że coś wyciekło, to jest ekonomia i nic nie wycieka, tylko po cichu jest ujawniane i dawkowane, aby klient nabierał ochoty na produkt, nie ważne czy to serial/fil czy gra, ma czekać i wydać $$ w określonym dniu w określonym miejscu
a zatem można się domyślać, że któryś ze starych bogów się obudzi i zechce zawojować świat, młodzież jest za słaba, a skoro ma być silna postać to tylko "dziadkowie"
podoba mi się pomysł, że będzie to zamknięta całość, bez przedłużania i tworzenia kolejnych części aż do X i potem jeszcze może z dwie i niby koniec, ale potem znowu ze dwie może sześć kolejnych. Tutaj jest sprawa prosta, 3 części. W książkach jest prościej, Virion ma trylogię, przygody i potem jest zakończenie, a w filmach czasem kręcą za dużo
no no no, bohater akcji który ratuje świat czy tylko siebie ? moda na takich bohaterów czy tylko pomysł na sprzedaż tytułu. Pobudki są mniej ważne niż ciekawa fabuła :) sprawdzi się już niedługo
edit:
widziałem, klasyczny film na wieczór, skacze, bije się, strzela – fabuła nawet niezła, ale ocena 5-6/10 jest odpowiednia do tego przeboju
Proszę czekać…