Maciej Przybyszewski

@Maciek_Przybyszewski

Aktywność

Listy do M. 4 (2020)

Świąteczny klimat, lekkość, ale nic poza tym. Mimo tego miły wypełniacz na wieczór.

Krucjata Bourne'a (2004)

Matt Damon daje radę, ale troszkę gorzej oceniam tą część od poprzedniej

Tożsamość Bourne'a (2002)

Ogląda się nieźle, ale czegoś mi brakuje hmmm

Psy 3. W imię zasad (2020)

Zaczyna się przyjemnie, nawiązując do poprzedniej części, choć Morales to jedynie cień Wyrka. Po kilkunastu minutach jest jeszcze ciekawiej i już nie chce się odchodzić od ekranu, żeby czegoś nie przeoczyć, a tu nagle… Bum i wszystko w ruinie. Wątki, które wydawały się mieć jakiś ciąg dalszy urywają się jak papierowe łańcuchy choinkowe, bohaterowie zaczynają "robić" coraz bardziej absurdalne rzeczy i całość po równi pochyłej stacza się w filmowy niebyt, o którym widz szybko zapomina. Nie ma tu dialogów, które stałyby się kultowymi, nie ma scen, które się zapamiętuje i często wspomina. Szkoda.
Jedyna scena, którą naprawdę zapamiętałem to scena w parku.
Trochę smutne pożegnanie z Franzem

Ach śpij kochanie (2017)

Całkiem fajny klimat lat 50-tych, ale coś jest nie tak, może to, że wszystko od początku praktycznie jest jasne.

W jak morderstwo (2021)

lekko, łatwo nie logicznie, ale przyjemnie

Volta (2017)

Już to gdzieś było, już się przejadło i niestety wciąż brak na horyzoncie dobrej polskiej komedii

Yuma (2012)

Całkiem niezły film o zagubieniu, pysze i o Polakach

Gwiazdy (2017)

Troszkę klimatu z Być jak Kazimierz Deyna, ale nie do końca chyba wszystko wyszło.

Nieuchwytny cel 2 (2016)

No jakoś tak mizernie. Nie powala niczym, a dodatkowo wrażenie, że cały czas coś tu nie gra powoduje, że nie ogląda się go z zapartym tchem.

Proszę czekać…