Maciej Przybyszewski

@Maciek_Przybyszewski

Aktywność

Brak dźwięku w tylnych głośnikach samsung ht-c555 KINO DOMOWE

Hmmm ja mam Samsunga THX25 i nie mam żadnego problemu z odtwarzaniem muzy (audio czy mp3) z płyt czy film z usb. Może to kwestia wadliwego sprzętu (oprogramowania)?

Brak dźwięku w tylnych głośnikach samsung ht-c555 KINO DOMOWE

Spróbuj wybrać opcję Matrix zamiast PLII

Zdjęcie ze Smerfów

Może to jakiś emigrant ze Szkocji, który mieszka na stałe w Central Parku ;). Ja już się chyba starzeję, albo jestem totalnym konserwatystą względem bajek dzieciństwa i młodości. Nowe wersje starych bajek do mnie nie trafiają. Przepraszam :( :)

Christian Bale u twórcy Hero!

Christian Bale wraca do korzeni :) Kiedyś Szanghaj a teraz Nankin. Czekam z niecierpliwością na tą produkcję.

Zdjęcie ze Smerfów

Smerfetka w animowanym oryginale wygląda znacznie lepiej, Papa Smerf na kacu??, Ważniak troszkę ofermowato, ale Ciamajda OK, podobnie jak maruda, który wygląda na jeszcze większego marudę. Szóstego smerfa nie zidentyfikowałem, ale to pewnie że dawno Smerfów nie oglądałem.
Poza tym zdjęcie wygląda jak kiepski fotomontaż.

Asterix na olimpiadzie (2008)

Najgorsza z trzech fabularnych części – Po pierwsze brak Christiana Clavier (wg mnie idealny Asterix)
Po drugie naciągane dialogi
Po trzecie troszkę brak pomysłu (wiele scen na siłę)
Po czwarte nie ma tego czegoś co miały poprzednie odsłony.

Gra śmierci (1978)

Dobry, ale dziwnie się ogląda – Ostatni film Bruce’a jest całkiem dobry, ale ze względu na dublera występującego w większości scen, dziwnie się ogląda. Niestety dubler nie posiadał talentu aktorskiego Bruce’a i momentami wygląda sztucznie i bardzo nie profesjonalnie. Początek oczywiście z nieśmiertelnym Chuckiem (fragment z "Drogi Smoka") i pojedynek Kareem’em Abdul-Jabbarem to już klasyka. Poza tym od razu widać, który film lubi Quentin Tarantino ;)

Potwór z Czarnej Laguny (1954)

Richard Carlson rulez – Richard Carlson to jeden z moich ulubionych aktorów z lat 50-tych występujących w filmach s-f. W "Potworze…" nie zawiódł mnie, ale film generalnie średni. Dużo scen podwodnych, ale mało dynamicznych i momentami przydługich.

Table for Three (2009)

Marność – Ni to komedia ni to film obyczajowy. Drętwe dialogi, głupawe teksty i jeszcze głupsze dowcipy. Dziwię się, że wytrzymałem do końca. Moja żona chrapała już po 20 minutach.

Legenda (2005)

Aż 2/10 – Wystawiłem aż 2 (słownie 2) na 10. A to dzięki zamkowi Czocha, gdzie między innymi kręcono to "dzieło". Jedynie on wprowadza jako taki klimat.
Horrory w wykonaniu rodzimym to rzadkość, ale niestety poziom większości z nich jest bliski poziomu chodnika. Podobnie jest w tym przypadku.

Proszę czekać…