@Maciek_Przybyszewski
Indy już ma swoje lata, a wciąż ten błysk w oku spod ronda kapelusza. Bardzo miły seans, który dzięki smaczkom (mapa podczas podróży, wspomnienie bogini Kali), przeniósł mnie w czasy mojej młodości :)
Czytałem pochlebne opinie o nowym Top Gunie, ale jak to z opiniami jest, podszedłem do seansu z ostrożnością. Pierwsza część, o ile tak ją można nazwać, to dla mnie klasyk kina akcji z samolotami w roli głównej. A Maverick? To bardzo dobra kontynuacja. Nawiązania do obrazu Tony’ego Scotta, fajnie wplecione w całość. Efekty wizualne i dźwiękowe na najwyższym poziomie. Sama fabuła, no cóż, naciągana, ale nie nudna. Oglądałem film z dużą przyjemnością. A no i Tom Cruise, piękny i młody niczym Krzysztof Ibisz
Ani straszne, ani śmieszne, ani klimatyczne
Zdecydowanie gorszy niż "1", mniej zabawny i mniej koszykarskich smaczków.
Takie pomieszanie Indainy Jones’a z Piratami z Karaibów. Do obejrzenia i…. zapomnienia
Typowo świąteczna produkcja, szkoda, że tak mało tych 8 bitów w całym filmie
No umęczyłem się przy tym filmie
Nieźle opowiedziana historia bitwy, po której dwóch jej uczestników odznaczona Medalem Honoru. Dobre kino wojenne i poniekąd historyczne.
Bardzo udana kontynuacja, hołd dla Harolda Ramisa, a pojawienie się oryginalnych łowców, jako klamra – super.
Odważne dziewczyny
Proszę czekać…