Aktywność

5/10 – Niegdyś dość populany w ramówkach stacji telewizyjnych, optymistyczny i zabawny film familijny. Idealna pozycja na niedzielne popołudnie.

Ja tam bym wolał, żeby było znacznie więcej biografii. Sam niestety nie jestem za dobry w ich pisaniu, więc nie mogę pomóc. Co do Twojego pomysłu to nie jest zły, można by wtedy utworzyć katalog ludzi filmu i wyszukiwać ich np. według kraju pochodzenia.

… – Wróżką nie jestem, ale przewiduję mu wielką karierę aktorską. Ma niezwykły talent, który udowadniał za każdym razem, gdy wcielał się w jakąś postać. Jeżeli dalej będzię robił to z taką pasją to za te 20 lat może być jedną z najlepszych gwiazd swojego pokolenia.

6/10 – Jeden z niewielu filmów, nad których oceną długo się zastanawiałem. W sumie to ciężko jest nawet wyrazić jakąś rzeczową opinię na jego temat. "Wygnani" mają w sobie coś poetyckiego, są jakby wierszem napisanym przy użyciu kamery. Niezwykle ciekawy i różniący się od większości gangsterskich opowieści film. Ani nie polecam, ani też nie odradzam.

W zasadzie w pełni się z Tobą zgadzam. Film bardzo dobry i wciągający, który mogą oglądać zarówno dorośli jak i młodsi widzowie, a każdy znajdzie w nim ową "magię". Freddie Highmore spisał się, już po raz kolejny, rewelacyjnie. Polecam wszystkim. 8/10

> zinnn o 2008-12-20 01:49 napisał:
> .

Ładnie się rozpisałeś- jakiegoś słowotoku chyba dostałeś. Film rzeczywiście ciekawy i mnie także pozytywnie zaskoczył, jednak z drugiej strony rewelacji nie robi. W dobie ciągłych nowinek technologicznych temat jak najbardziej na czasie. Mogli się tylko bardziej przyłożyć do niektórych efektów specjalnych. 6/10

7/10 – Pamiętam tę bajkę znakomicie. Zawsze z chęcią oglądałem Harrego i jego przezabawne poczynania. Szkoda tylko, że na fdb nie ma nawet 5 ocen, a nie wierzę, żeby tak niewiele osób go oglądało.

Zgadzam się całkowicie. Ten film to klasyk jakiś mało. Odważne połączenie mocnego horroru z dramatem osobistym bohaterki. Trudno przejść obok tej produkcji obojętnie, jednak uważam, że do obejrzenia jej należy podejść z respektem i w pełnym skupieniu. Trzeba być po prostu gotowym na obejrzenie Carrie, by móc ją w 100% docenić.

7/10 – Do dziś doskonale pamiętam pojedynek tytułowego bohatera z tym drugim, większym i znacznie silniejszym robotem. Obydwie maszyny prezentowały się genialnie. Także i dziś, w czasach mega efektów specjalnych, robią nie małe wrażenie. Część druga swym poziomem niewiele ustępuje pierwszej. Można powiedzieć, że są równie dobre.

7/10 – Oglądałem ten film po raz pierwszy jako małe dziecko i już wtedy przypadł mi do gustu. Ilekroć był puszczany w telewizji siedziałem przed ekranem i obserwowałem poczynania RoboCopa. Oczywiście sentyment pozostał do dziś, podejście jednak uległo zmianie i już nie wzbudza we mnie on takich emocji. Pozycja obowiązkowa.