Aktywność

8/10 – bardzo dobry – Miał być film akcji. Akcja była ciągle. Był też spisek, byli podwójni agenci, były efekty zaskoczenia, zagadkowowść. Więcej nie warto dodawać. Trzeba zobaczyć.

Film ten mógł być genialny. Spodziewałbym się że taki tytuł nie zostanie "sprzedany" pod byle scenariusz. Nie ma tragedii, a pomysł na wrzucenie ludzi na obcą planetę jest świetnym początkiem. Niestety później jest już tylko tak sobie. Czasem lepiej, czasem gorze. Generalnie poziom jakiegoś sitkomu, a nie 2 godzinna magia Hollywood’u. 5/10 – średni

Niby wszystko poprawnie, niby ogląda się z zainteresowaniem. Jednak jakby za słodki i nazbyt oderwany od prawdziwego świata. Kolejny film z Amandą i nawet pasowała mi do tej cukierkowej roli. Mam nadzieję że się tak nie zaszufladkuje i zobaczymy ją w ambitnych rolach także. Ot, film romantyczny. 4/10 – może być.

6/10 – może być – Film ten miał u mnie ogrome szanse na wysoką ocenę, ponieważ, odpowiednio przygotowałem się do niego – czyli nie wiedziałem o nim nic! Dałem się zaskoczyć. Więc ten SiFi klimat, i zamotanie z "wymiarami" było pozytywne. Niestety było kilka przegięć "pały" w akcji, było też czasami nudno (chciało się skipnąć parę scen), no i ostatecznie na sam koniec filmu, jest taki moment z kręcącym się totemem. Dla mnie to było podważenie całej konstrukcji przedstawionego świata, co mnie wkurzyło. Za to wszystko, jedynie: 6/10 – może być. (ps: i tak obowiązkowo należy go zobaczyć ;) )

A ja wam powiem, że zasugerowanie w ogóle tego że mógłby nie przestać się kręcić, dla mnie, było znieważeniem mnie jako inteligentnego ogladającego, oraz zniszczeniem konstrukcji całego świata przedstawionego. Te ostatnie 5sek filmu, baaaardzo obniżyły moją opinię o całości.

8/10 – bardzo dobry – Coraz rzadziej zdarza mi się tak wysoko ocenić film. Genialna postać genialnie zagrana przez Michael’a Caine’a. Film jest totalnie prawdziwy, bez holywood’zkiego naciągactwa rzeczywistości. Mroczny, trudny, smutny i pełen esencji magii dobrego kina. Udana Brytyjska odpowiedź na Gran Torino. Oba filmy obowiązkowe dla wytrawnych amatorów kina.

7/10 – dobry – Świetna komedia z świetną atmosferą. Nie ma się co sugerować, że obsada spowoduje ze będzie to najlepsza komedia na świecie. Jednak, relacje bohaterami / przyjaciółmi są bardzo prawdziwe i naturalnie zabawne. Nie ma wielu żartów na siłę z kiczowatego klona "American Pie", za to jest kilka scen nierealnych, ale to jakoś się wpasowuje w tę komedię. Powiem, że jest to dobra komedia którą można polecić.

2/10 – beznadziejny – Więc przetrwałem film do końca, dałem sobie parę dni na przemyślenie i ostatecznie wspominam go tylko źle. W ogóle nie ciekawa fabuła, żarty zbyt ordynarne i drażniący główny bohater, a właściwie oboje. Nie polecam. Jest aktualnie masa innych komedii na które warto poświęcić czas.

2/10 – beznadziejna – Naciągana (masa niepotrzebnych dłużących się scen/ujęć, które ewidentnie sa po to by napić czas) i całkowicie dla dzieciaków. Nie polecam dojrzałym widzom.

4/10 – dostateczny – Konstrukcja fabuły niesamowicie oklepana. Tyle że z Jennifer Aniston, która podkreśla w tym filmie to że jest aktorką II-giej kategorii. Film rodzinny, lekki i lekko zabawny. Generalnie polecam w ramach odprężenia.