Aktywność

Nie wypuszczają tak wszystkich filmów na "próbę", bo o niektórych produkcjach wiadomo, że się spokojnie sprzedadzą (przynajmniej na tyle, aby pokryć koszty promocji). Poza tym z tego co czytałem wpierw robi się dwa lub trzy pokazy testowe podczas, których widzowie oceniają film. Jeśli ogólnie jest on pozytywnie odbierany to wtedy idzie do szerokiej publiczności, jeśli nie to wtedy wychodzi w limitowanej wersji.

W przytoczonych przez ciebie filmach można powiedzieć tak:

Hounddog – mocno kontrowersyjny film ze względu na domniemaną scenę gwałtu na Fanning, która jak wiemy ma poniżej 18 lat. Poza tym to obraz o molestowaniu seksualnym a takie produkcje się nie sprzedają dobrze.

Litle Ashes – to przecież biografia Salvadora Dali. Pewnie głównie dla fanów malarza bądź innych sympatyków "kina poważniejszego".

Poza tym bardzo często się zdarza, iż wersja limitowana jest zarazem wersją testową tego czy ewentualna produkcja spodoba się widzom, czy nie. Jeśli widownia będzie duża na każdą kopie to istnieje szansa, iż obraz pojawi się potem w szerokiej dystrybucji. Jeśli nie to wtedy wytwórnia mniej straci na reklamie, promocji i jak pisał dobrze Ronaldinho samym wytworzeniu kopii.

Z tego co czytałem w Stanach za filmy w limitowej ilości uznaje się te, które są na mniej niż 500 kopiach. W średnia "duża" produkcja debiutuje na od 2’500 do nawet 4’000 kopiach. A więc to są dosyć spore koszty :).

Wporządku – Filmik całkiem oki, chociaż tego typu produkcji jest pełno. Niestety nic nadzwyczajnego.

Mnie osobiście troszkę raziło aktorstwo Beyoncé Knowles, nie wiem dlaczego. Jakoś nie jest moją ulubienicą.

Przeciętny – Muszę przyznać, iż film jest mocno przeciętny. Czasami razi niezbyt przemyślana fabuła, czasami wkurzają zbytnie fantazjowanie a czasami po prostu dialogi. Mimo wszystko nie jest to taki straszny film, choć co przyznam spodziewałem się czegoś lepszego.

Moja ocena – 6/10

Faktycznie bardzo fajny film i genialna kreacja Willa Smitha, który widać wyraźnie trzyma wysoki aktorski poziom.

Najfajniejsze w tym filmie to jednak fakt, iż do końca nie znamy motywacji głównego bohatera, co nim kieruje, iż zdecydował się na taki krok. Bardzo fajny film.

Fajna komedia – Komedia jakich wiele, ale mi ostatecznie się spodobała. Muszę przy tym zdradzić, iż lubię Paula Rudda, który i w tym filmie gra na wysokim poziomie.

Zachęcam do obejrzenia.

Moja ocena: 7/10

Mocno przeciętny – Niestety o ile pierwsza część była swoistą parodią filmów akcji o tyle Crank 2 to film który poziomem przypomina amatorskie nagrania jakich pełno w internecie. Absurdalne sytuacje w stylu uganiania się za sercem jeszcze mógłbym jakoś przełknąć, ale niektóre sceny były już przesadzona. Szczególnie końcówka filmu mocno mnie raziła.

Moja ocena: 5/10

A_Biel z oficjalnej wiadomości, którą znalazłem tytuł odcinka brzmi "American Idol", więc nie wiem skąd u ciebie taka wiadomość. Jak możesz to podeślij linka bo w wielu newsach na ten temat pominięto nazwę tego odcinka.

Ronaldinho specjalnie dla Ciebie sprawdziłem jak wygląda sprawa z Lincolnem. Na chwilę obecną nie ma żadnych nowych informacji a więc póki co Spielberg pewnie nie ma kasy na ten projekt.
Osobiście myślę, iż jeśli faktycznie projekt jest taki dobry to naturalne byłoby, aby reżyserią zajmował się Spielberg. Pytanie tylko czy wtedy współproducentem byłby DreamWorks, czy może sam Spielberg jako osoba fizyczna.

Trzeba przyznać, że trailer całkiem fajny. Taki troszkę hipnotyzujący ten dźwięk.
Z tego co widzę szykuje się kolejna pozycja obowiązkowa od braci Coen.