A tam znowu nuda. – Nie rozumiem, ludzie nie podobało Wam się? Dlaczego? Przecież wszystkie te Van Wildery, American Piee i inne takie wcale od tego filmu nie są lepsze. Więc o co chodzi? Bo po polsku mówią? Pewnie jakby mówili po angielsku od razu bez wahania jeden z drugim by klikali na skali ocen 9/10. No ale tak nie jest, mówią po polsku. Według mnie komedia dobra jak każde inne na odstresowanie, trochę w stylu francuskiego kina z czasów "Żandarm się żeni" lub "Różowa Pantera". Wszystko na średnim poziomie, humoru sporo. Prawda, że sporo scen robionych na siłę, ale co poradzić komedia ma być a nie instruktarz obsługi MIGA-29. A nudna to jest cała ta publika, która dopiero co przestała oglądać teletubisie, przerzuciła się na serię "Piła" i w każdym filmie poszukuje skrajnych emocji. Chcecie emocji włączcie sobie porno ale takie z sadomaso, żeby Wam już do końca wyobraźnie zryły. Pozdrawiam malkontentów, dla mnie film na mocne 7/10.
Przesadzasz centralny. Według mnie Żyć szybko umierać młodo to dość dobra produkcja. Wielowątkowo ukazane życie (picie, ćpanie i ciupcianie) kilku studentów. Fatalny splot wydarzeń i zaskakujące zakończenie. Tylko James Van Der Beek pozostawia taki smrodliwy efekt, po obejrzeniu. Film może nie jest arcydziełem ale na 100% nie jest denny ani nawet słaby. Denne to są filmy z Paris Hilton i 90% komedii z USA. Human Traffic widziałem kilka razy, faktycznie bardzo, bardzo dobry głównie dzięki mistrzowskiemu klimatowi jaki buduje. Czego w "Żyć…" troche brakuje. Dla mnie7-8/10.
Dla mnie zwiastun super, aż zachęca do obejrzenia filmu. I już wiadomo po co Pittowi te wąsy były, które od jakiegoś czasu zapuszczał;)
Zgadzam się z przedmówcą, film naprawdę wciąga i zaskakuje, porażająca wizja.
Słaby 3/10 – Film zrobiony chyba tylko po to by pokazać możliwości komputerów speców od efektów specjalnych. Historia jak w telenoweli gość kocha się w niej od trzech lat ale ona pokochał innego w 5 dni, wszystko w finale prowadzi do tragicznego rozwiązania. Pod koniec ładna sceneria ale śmieszne sceny. Bohaterka umiera 3 razy, a sztylet w plecach nie wbija się głębiej. Jeden ze słabszych filmów jakie ostatnio oglądałem. Wcale nie polecam i nie rozumiem co niektórzy w nim widzą. A podobno to szklana pułapka jest absurdalna, phii tu to dopiero absurd za absurdem.
Centralny dlaczego zapominasz o mnie? Przecież, to jak zaraz po premierze filmu napisałem na tym forum, że nie rozumiem czym się tak wszyscy zachwycają. W sumie dobre to jest, że im dalej od pierwszego wyświetlenia tak WIELKI FILM bo przecież na imdb był długie czas na pierwszym miejscu filmów wszech czasów, staje się zwykłym filmidłem.
Gratulacje dla polskiego dystrybutora – Chciałbym złożyć wyrazy wielkiej "radości" i "uznania" dla wyczucia naszego rodzimego dystrybutora. Później tego filmu do polskich kin wprowadzić nie można było? Gratuluję. Potem macie pretensje, że niektórzy bardziej niecierpliwi ściągają filmy z sieci. Jeśli film dostanie Oscara pójdę z dziewczyną do kina. Skoro to faktycznie ckliwa historyjka o miłości jak to napisał juskowiak będzie w sam raz na pierwsze marcowe wiosenne przebłyski.
Taki sobie – Film bardzo przeciętny jeśli chodzi o fabułę. Może i faktycznie chodziło głównie o to żeby pokazać, że masochistyczne zapędy mogą podniecać. Ale taka wizja wcale nie polepsza ogólnego odbioru. W gatunkach filmu powinna być jeszcze erotyka. Produkcja ma jakiś taki ciężki klimat, może nawet zbyt ciężki i nie jestem wcale fanem idiotycznych lekkich komedyjek. Według mnie 6/10 to i tak wysoka ocena.
Film jak film – Nie wiem czym się podniecacie, niektóre teksty faktycznie zabójcze, jednak cały film w zarysie ogólnym wypada dość przeciętnie. Nawet jak na 81 rok. 6/10 to max co mogę dać tej produkcji. Było kilka śmiesznych scen ale sporo również nudnych.
Tytuł wart polecenia – Bardzo ciekawy film, nietypowa fabuła. Dobra realizacja, fajny klimat. Gra aktorska na dość wysokim poziomie. Dla mnie 8/10. Dawno tak przyjemnego filmu nie oglądałem.
A co do opisu, to chyba jest do jakiejś innej produkcji, bo tutaj o żadnych pracownikach banku nie ma mowy.
Proszę czekać…