Bardzo ciekawy jest Oscar dla Ex Machiny. Zastanawiam się czy to jedynie chęć nagrodzenia tego filmu za cokolwiek, czy też co ciekawsze zmęczenie bombastycznymi superprodukcjami. Może nie jestem wielkim znawcą, ale tamtejsze efekty są spokojnie w zasięgu amerykańskiej telewizji, dość dziwnie wygląda ich zwycięstwo na tle przeładowanych CGI faworytów takich jak Przebudzenie mocy czy Mad Max.
Branża musi naprawdę nie cierpieć Diane Warren, chyba, że to spadająca gwiazda Lady Gagi zabrała ją ze sobą. 8 nominacja do Oscara w ciągu 28 lat i kolejna porażka. A powinna wygrać już za pierwszą, wielki przebój z "Manekina" który zna każde dziecko.
Chyba wszyscy zbyt mocno uwierzyli w magię Stallone’a i owację jaką zgotowano mu na Globach, ja również. Sly był uzbrojony jedynie w statuetkę Globa, w prawdziwym życiu nie wystarczyło to do walki z 4 przeciwnikami. Dość anonimowy brytyjski aktor teatralny miał o wiele bogatszy ekwipunek, ale wielu go zlekceważyło.
No i oczywiście Leo. Spóźniony Oscar za wspaniałą kreację w "Co gryzie Gilberta Grape’a". Podobno dziękując mówił coś o ekologii, z racji niemodnej już tematyki prawdopodobnie wykorzystał kartkę z 1994 roku :)
Mam już dość atmosfery panującej obecnie w Hollywood, zarówno w branży jak i w mediach. Wchodzę na Deadline Hollywood- diversity. Wchodzę na Hollywood Reporter- diversity. Na Collider, Slash Film, Variety- diversity. I tak dzień w dzień, jak to mówiono w Skins: "every fucking morning". Ostatnio Heroic Hollywood, jedna z najbardziej popularnych stron zajmujących się ekranizacjami komiksów z radością informowała o…dacie premiery "Birth of The Nation", dramatu o buncie na plantacji bawełny.
Daję słowo, jeszcze raz zobaczę hasło "diversity", hashtag "oscarssowhite", wyróżnienie dla geja za to, że jest gejem, jęczenie czarnych, nagradzanie za tematykę, czy obrzydzanie Mad Maxa fanatyczną ideologią, to z osoby o dość centrowych poglądach przeobrażę się w skrajnego prawicowca.
@Animek84 Tyle, że Bogowie kosztowali 140 mln$, a Londyn w ogniu 105 mln$. Ten drugi ma lepsze prognozy i musiałby bardzo mocno postarać się o klapę w podobnych rozmiarach. Następny będzie moim zdaniem "The Huntsman: Winter’s War" któremu przy budżecie około 200 mln$ prognozują wpływy w Ameryce na poziomie 80 mln$.
Słaby Grey nawet nie ma porównania do Fantastycznej Czwórki która jest właściwie nieukończonym produktem wypuszczonym do kin.
@juskowiak Zdecydowanie racja, oprócz fragmentu o nominacjach, bo praktycznie wszystkie zgarnął bardzo dobry Stallone.
Mancini jest twórcą Chucky’ego, ale nie reżyserem wszystkich części. Co ciekawe w momencie premiery jedynki miał 25 lat.
Mocno nietypowa data, spodziewałem się terminu efektowniejszego niż długi weekend ze świętem Luther Kinga. Zapewne ekspansja komiksowych uniwersów sprawi, że już niedługo superprodukcja w styczniu będzie czymś zupełnie normalnym. Być może pierwotnym planem było Boże Narodzenie 2017 roku, ale Gwiezdne Wojny pokrzyżowały zamiary.
Nie do końca pamiętam czy zgadzają się szczegóły fabuły, ale może to "Skinner". Jest psychopatyczny morderca obdzierający ze skóry prostytutki i jest szycie sobie z tego ubranka. Epoka też pasuje.
http://www.youtube.com/watch?v=YXdiXvLcpPs
@jacks Niestety Samotni Strzelcy byli prawie, że zasłonięci jakimś durnowatym filtrem. Zdecydowanie najsłabszy odcinek.
Proszę czekać…