Co ciekawe, tylko w Polsce Deadpool nie zadebiutował na 1 miejscu, tak jak w 63 innych państwach. Przegrał z "Planetą singli".
Z najważniejszych oscarowych wyznaczników (PGA, DGA, SAG, WGA, Glob, BAFTA), pozostał tylko ten ostatni, ale już przed dzisiejszą ceremonią u Brytyjczyków pokuszę się o swoje typy na wygranych gali oscarowej.
Edit: Po BAFTA jednak podmieniam Vikander na Winslet. Reszta bez zmian.
Film: Zjawa
Reżyser: Alejandro Gonzalez Inarritu- Zjawa
Aktor pierwszoplanowy: Leonardo DiCaprio- Zjawa
Aktorka pierwszoplanowa: Brie Larson- Pokój
Aktor drugoplanowy: Sylvester Stallone- Creed
Aktorka drugoplanowa: Kate Winslet- Steve Jobs
Scenariusz oryginalny: Spotlight
Scenariusz adaptowany: Big Short
Film nieanglojęzyczny: Syn Szawła
Charakteryzacja: Zjawa
Muzyka: Nienawistna ósemka
Piosenka: Pole walki
Scenografia: Most szpiegów
Efekty specjalne: Gwiezdne Wojny: Przebudzenie mocy
Kostiumy: Kopciuszek
Zdjęcia: Zjawa
Animacja: W głowie się nie mieści
Dźwięk: Mad Max: Na drodze gniewu
Montaż: Mad Max: Na drodze gniewu
Montaż dźwięku: Mad Max: Na drodze gniewu
Dokument: Amy
Oficjalnie ma niesamowite 47,5 mln$ z piątku. Będzie pierwszy film z R-ką w historii kina który przekroczył 100 mln$ w weekend otwarcia w amerykańskich kinach. Kosmiczny sukces o którym nawet nikt nie śnił.
Naprawdę imponująca obsada, chociaż oczywiście złożona bardziej z aktorów do których Lynch wyciąga rękę niż pierwszoligowców. James Belushi może teraz powiedzieć, że grał nie tylko w "Jim wie lepiej", ale także u Polańskiego, Lyncha, Stone’a, Manna i Konczałowskiego :)
Mają jeszcze sporo świąt do obskoczenia, na przykład Światowy Dzień Masturbacji, chociaż internet nie jest pewien co do daty :)
Monolog o "śmieciu" posiekał mnie na kawałki. Następne odcinki mogą być nawet o tym, że Palacz jest Repitalianinem przebranym za Baracka Obamę. Trudno, nic już nie zmieni mojej opinii, że było warto powrócić. Sezon jak na razie spokojnie mógłby znaleźć się w najlepszych latach Archiwum X, czyli rozdziałów 1-5, a na pewno jest godny swojego szyldu. Nawet David jakby się obudził.
Kiedyś Bruce Campbell opowiadał pół żartem, pół serio o pomyśle na taki film jako możliwej kontynuacji "My Name Is Bruce". Szkoda, że nie ma tutaj właśnie Campbella, czy Jeffreya Combsa.
Widzę, że zwolnili poprzednich marketingowców :) Wreszcie dynamiczny zwiastun który nie zniechęca do seansu.
@Lamper Oglądam tylko Flasha i jakoś to idzie do przodu. Nawet nie zauważam dokańczania wątków w Arrow, takie są ostatnio pasjonujące. Co do LoT, mógłbym nie przeżyć manierycznej gry Scofielda rozciągniętej na 20 godzin serialu :)
Proszę czekać…