Aktywność

Meksykański kartel narkotykowy, Indianie, maryśka, uprawy w lesie, morderca z kałachem, strażnik leśny powiązany z gangiem. Cuda na kiju. Zdecydowanie najgorszy odcinek do tej pory.

Ciekawy pomysł na scenariusz, aczkolwiek lekko przekombinowany. Nie ma jakichś bardziej przyziemnych spraw tylko od razu mafia, FBI, podstawiony agent…. już gdzieś taką historię widziałem w jakimś filmie.

Całkiem niezły wstępniak, zobaczymy co będzie dalej. Najjaśniejszą jak na razie stroną w serialu wydaje się być szeryf Walt i zastępczyni szeryfa Vic.

Zacząłem niedawno oglądać. Jak na razie jestem po 4-tym odcinku i trochę drażni mnie jedna rzecz. Czy innych spraw niż morderstwa nie ma w tym hrabstwie? Co odcinek to trup.

Kolejna amerykańska szmira, która szumnie nazywa się komedią. Raczej płacz niż śmiech. Aktorzy drewniani, scenariusz do bólu sztampowy, szkoda czasu.

Zapowiada się naprawdę gruby temat. Może być niezła burza po premierze ;-) Mohery mogą bojkotować seanse.

@Movieman Mam podobne odczucia, choć dopiero jestem w połowie pierwszego sezonu. Justyna, to masz na myśli Ginę? Dla mnie najbardziej irytujący jest również główny bohater, denerwuje mnie jego wieczny cwaniacki uśmiech.

Mi się podobał. Ciekawa historia, oparta na faktach. Co prawda, fabuła, kto zabił i dlaczego, może być oczywiście wymysłem Kajinka. Ważne jest, że w 2013 roku prezydent go ułaskawił.

Całkiem niezły, choć tylko na jeden seans. Denerwowała mnie gra Minnie Driver, mam chyba awersję do tej aktorki, reszta na niezłym poziomie.

Produkcja, która może śmiało stawać na równi z hollywodzkimi, w tym temacie (Komedia, Romans). Generalnie nie ma się do czego przyczepić, jeśli oczywiście ktoś lubi taki gatunek odmóżdżacza. Bardzo dobra gra aktorska i co najważniejsze zrobiony jest z gustem, w przeciwieństwie do np. Narzeczony na Niby, który jest totalną szmirą.