Aktywność

Rekinado (2013)

Całkiem dobry jak na horror z motywem obcych, tylko same ich postacie i zakończenie jakieś takie, że ciężko traktować całość bardzo poważnie.

Buster's Mal Heart (2016)

Świetnie zagrany i wyreżyserowany, z ciekawym klimatem i muzyką. Dużym minusem jest opowiadanie nadmiernie niejasnej historii. Sceny hotelowe genialne.

Mięso (2016)

Stara się szokować krwią i truchłem, a faktycznie szokująca jest tu tylko liczba głupotek fabularnych i postaci bez charakteru, przez co nie angażuje widza.

Człowiek-scyzoryk (2016)

Kilka ciekawych spojrzeń na rzeczywistość i ładnych scen nie rekompensuje całej reszty. Posrany jak paczka gwoździ.

Równolegle (2014)

Totalnie przekombinowany i ze średnio grającymi aktorami, ale sporo w nim ciekawej refleksji nad życiem i jego sensem.

Jak w zwierciadle (1961)

W poszukiwaniu Boga i miłości, gdzieś w tle choroba psychiczna i samotność. Zupełnie do mnie nie trafił.

Koszmar (2015)

Zero informacji o zjawisku, a jedynie relacje ludzi którzy go doświadczyli. I tak przez 1,5 godziny. A szkoda, bo temat ciekawy.

Niewidzialny gość (2016)

Hiszpanie wiedzą jak kręcić thrillery i znowu to udowodnili. Przykuwa uwagę od pierwszej do ostatniej minuty.

Zniknięcia (2008/I)

Postacie żyją, są ciekawe, wiążą je relacje i mają zaplecze psychologiczne, przez co przeżywamy razem z nimi. Fabuła raczej standardowa, chociaż to nie horror.

2:22 (2017)

Całkiem ciekawy pomysł, zrealizowany jednak w stylu płaskiego, amerykańskiego melodramatu. Momentami ładne zdjęcia. Traktuje widza jak idiotę.

Proszę czekać…