Aktywność

Przekleństwa niewinności (1999)

Przypowieść o tłamszeniu młodzieńczych zapędów. Coppola trochę chce być jak Haneke, a trochę kręcić obyczajówki o nastolatkach, co czasem się gryzie.

A Ghost Story (2017)

Spokojnie prowadzi widza przez różne przemyślenia odnośnie życia, śmierci, tęsknoty i oczekiwania, nie będąc przy tym nachalnym i ckliwym. Ciekawa perspektywa.

Spokojny człowiek (2007)

Niekonwencjonalna, całkiem urokliwa tragikomedia, z wątkiem romantycznym. Trochę gryzie mi się śmieszkowanie z tym, do czego ostatecznie zmierza.

Lavender (2016/I)

Pięknie buduje klimat jakiejś większej zagwozdki psychologicznej (choć momentami pachnie tanim horrorem), którą niestety burzy katastrofalnym rozwiązaniem.

Piątek trzynastego (1980)

Nie powala aktorsko, a głupotki i efekty kłują dzisiaj w oczy, ale ogląda się z zaciekawieniem, mimo że ze względu na bycie slasherem, wiadomo co się wydarzy.

Wychodzac z mroku (1991)

Grając światłocieniem i muzyką buduje senny, a zarazem niepokojący, lynchowski klimat. Zapowiada ciekawą intrygę, ale zakończenie nie satysfakcjonuje w pełni.

Obserwator (2016/II)

Zaczyna się sztampowo, ostatecznie jednak jest dość oryginalny i zaciekawia. Momentami brak mu wiarygodności. Twist łatwy do przewidzenia.

Baby Driver (2017)

Dopóki trzyma balans między komedią, akcją i romansem jest nawet niezłym, lekkim filmem. Ostatnie pół godziny to typowa, bezsensowna sieczka.

Ludzkie dzieci (2006)

Praca kamery przy długich ujęciach to majstersztyk, ale scenariuszowo nie powala. Trochę wydmuszka. 6,5

Niewidzialny strażnik (2017)

Przesiąknięty deszczem jak Lament i początkowo równie klimatyczny. Motyw rodzinnych konotacji zbędny i dość tandetny, przez co końcówka się gdzieś rozmywa.

Proszę czekać…