Głupota w samych założeniach. Rok 2022, czyli w sumie teraz i nagle społeczeństwo wydaje zgodę na coś takiego? Co po potem? Dzień zemsty ubogich? Absurd.
Shyamalan rzeźbi dalej. Z tego nic dobrego wyjść nie mogło i nie wyszło. Tragiczny młody Smith, stary też słaby. Banalny i przewidywalny scenariusz.
Dostałem to co przewidywałem, czyli świetnie zrealizowane widowisko z dość banalnym scenariuszem, ale mimo to seans zaliczam do udanych.
Niezbyt udany powrót do oglądania filmów. Film praktycznie kino klasy B. Szkoda bo nadzieje miałem duże.
Nawet spoko.
Klasyk gniocik z tv. 2 bo są gorsze.
Zapewne w dniu premiery był rewelacją. Pierwszy film o młodych bez idealizacji. Jednak dziś do mnie to nie trafia.
Mega klasyk sądowniczy. Nawet spoko, ale raczej średnia zawyżona.
Sam nie wiem po co w ogóle zabieram się za takie filmy. Dobra muzyka, ale generalnie to toczyłem bój o to by nie zasnąć.
Ocena bardzo subiektywna. Niestety mnie nie zainteresował i strasznie się dłużył.
Proszę czekać…