Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Botoks Patryka Vegi hitem roku nad Wisłą. Polscy lekarze lepsi od Minionków! 1

Botoks Patryka Vegi hitem roku nad Wisłą. Polscy lekarze lepsi od Minionków! Frekwencja 2 000 000 widzów na wyciągnięcie ręki i skalpela.

Fot. materiały promocyjne / Kino Świat

Czwarty weekend na krajowych ekranach film Botoks zaczyna od zdobycia tytułu kinowego hitu 2017 roku w Polsce! Osiągając imponującą frekwencję 1 965 000 widzów, przebój Patryka Vegi wyprzedził animację Gru, Dru i Minionki i został oficjalnym numerem jeden rocznego box office. A na tym nie koniec. Obecna dynamika oglądalności wskazuje, że już w weekend uda mu się przekroczyć pułap 2 000 000 widzów w kinach. Tym samym dołączy do elitarnego grona sześciu krajowych produkcji, którym – na przestrzeni ostatniej dekady – udała się ta sztuka. Chodzi tu o: Katyń, Lejdis, film Bogowie, obie części "Listów do M." oraz poprzednią produkcję Patryka Vegi, czyli Pitbull. Niebezpieczne kobiety.

Co ważne – wyczyny Botoks nie ograniczają się wyłącznie do krajowej areny. W miniony weekend film zadebiutował w Irlandii i Wielkiej Brytanii, z miejsca odnosząc największy sukces w historii polskiej kinematografii na Wyspach. Wyświetlany na 217 ekranach, w trzy dni zarobił ponad 1,05 miliona dolarów. Zaś pod względem ilości widzów na kopię zajął drugie miejsce w brytyjskim box office! Z pewnością nie jest to koniec spektakularnych osiągnięć filmu Vegi, do którego emisji prawa zakupiło aż 16 krajów świata – w tym Chiny, Australia, Rosja, Niemcy, USA i Kanada.

Źrodło: Kino Świat

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 21

Ja nie byłem i nie będę :) Wystarczył mi jeden Pitbull :D

@Grzegorz_Derebecki Spróbuj jednak drugiej części. Wg mnie dużo lepsza od jedynki. I dialogi są w miarę zrozumiałe:D

Simon_Says

Jebać te Box Office w końcu. Wszyscy użytkownicy i redaktorzy tej strony narzekają, że w gównianym Hollywoodzie tylko box office jest ważny, a ciągle tylko wiadomości ile co zarobiło. Rzygać mi się chce Waszą hipokryzją.

@Simon_Says co ? to chyba strony pomyliłeś, na filmwebie jest to samo, na imdb to samo, czego ty oczekujesz ? Ja tam np. jestem ciekaw co ile zarobiło, z przykładu takiego Blade Runnera wiem, ze amerykanie to debile.

Movieman Simon_Says

@Simon_Says gdzie niby narzekamy na box office? :D Tym bardziej, że w tym przypadku piszemy na polskim kinie :)

@Bercik022 Wcześniej tego nie wiedziałeś?:P

Simon_Says Movieman

@Movieman Spójrz choćby na dyskusję pod Patty Jenkins. Po prostu chodzi mi o to, że wszystkie portale robią z boxa coś, co ma znaczenie. A nie ma. Myślałem, że tutaj będzie inaczej. Filmweb i IMDB już dawno się sprzedały, to prawda, ale to nie znaczy, że ich droga jest czymś na co powinno się powoływać. Botoks -jedna recenzja na jeden artykuł o wynikach sprzedaży. Jakby to było równie ważne dla tego portalu. Na szczęście może za sprawą takich tuz kina jak Scorsese coś zacznie się zmieniać

Movieman Simon_Says

@Simon_Says ja akurat jestem fanem BO i śledzę go (nie tylko ten zagraniczny, ale również polski). Czy BO nie ma znaczenia? Wg mnie ma – zapewne tak samo twierdzą producenci, którzy dają zielone światła kolejnym produkcjom i dają pracę reżyserom :)

@Simon_Says wiedziałem, bardziej nie mogę zrozumieć, że nic się tam nie zmienia w tej kwesti.

@Bercik022 Wiesz ile w Polsce sprzedaje się płyt disco polo? I nic się nie zmienia w tej kwestii. Nie chcę mówić, że większość ludzi jest głupia czy ograniczona. Chodzi o to, że większość ludzi ma niewyrobiony styl i gusta (w Naszej rozmowie styl filmowy akurat), stąd w Box Offisie najlepiej sprzedają się filmy łatwe, przyjemne i niezbyt skomplikowane, które dają radość oglądającym. Wg mnie tak jest i będzie. Ani to złe ani dobre. Po prostu to istniejący fakt, jak to, że 2+2=4

Simon_Says Movieman

@Movieman Dokładnie. Box ma wielkie znaczenie…dla producentów, biznesmenów, szefów dużych wytwórni. Czyli dla Wszystkich, którzy traktują sztukę filmową jak maszynkę do zarabiania pieniędzy. Bezdusznie i bez emocji. Którzy sprzedali się i patrzą na cudowny świat filmu tylko przez pryzmat: hajs, hajs, więcej hajsu. Dla prawdziwych kinomanów i ludzi, dla których X muza jest czymś pięknym i ważnym, taki box jest jak gówno na wycieraczce.

Movieman Simon_Says

@Simon_Says tylko, że gdyby nie box office nie dostawalibyśmy kolejnych filmów. Gdyby nie świetne wyniki w BO pewnie nie bylo by uniwersum Marvela. A teraz przykład z drugiej strony, gdyby bardzo udany Dredd zarobił kokosy, to mielibyśmy drugą część :(

KubiQ Movieman

@Movieman Dokładnie. Poza tym, to jest portal o tematyce filmowej, i jak najbardziej do tego typu tematyki zaliczają się wyniki finansowe danych produkcji. A że te wyniki czasem się nam nie podobają? Cóż, to już jest zupełnie inne poletko do dyskusji – dyskusji której by nie było, gdybyśmy nie patrzyli na wyniki Box Office…

Simon_Says Movieman

@Movieman Nie dostawalibyśmy kolejnych filmów? Hahaha jeszcze zbieram szczękę z podłogi. Jezu, Ty chyba nie piszesz tego na poważnie prawda? To jakiś żart, ale nie mogę go zrozumieć. Bo chyba zdajesz sobie sprawę, że taki Kurosawa czy Bergman nawet nie znali pojęcia box offisa, prawda? Wielkich dzieł filmowych i wielkich reżyserów sprzed ery BO jest setki i tysiące. Ręce opadają na Twoje stwierdzenie. Wytłumacz, na czym polega żart proszę….

Movieman Simon_Says

@Simon_Says przecież to był skrót myslowy dotyczący kina hollywoodzkiego (o czym zresztą w pierwszym swoim poście napisałeś), a nie produkcji stricte artystycznych czy autorskich. Kończę tę rozmowę. Trzymaj się cieplutko :)

Simon_Says Movieman

@Movieman Tak, odnosiłem się do filmów, które powstają w fabryce snów. I tam powstaje cała masa ciekawych i oryginalnych produkcji. Widać, że Twoja wiedza filmowa jest po prostu uboga. I chyba ogranicza się do ekranizacji komiksów;)

Simon_Says KubiQ

@KubiQ Tematyka filmowa mówi jak sama nazwa wskazuje o filmach. Nie o pieniądzach jakie zarabiają. Polecam świetny felieton Martina Scorsese, który zwraca uwagę na ten problem i na to, jak niedojrzali kinomani się pogubili w swoim rozumieniu tematyki filmowej.

Movieman Simon_Says

@Simon_Says dokładnie, obejrzałem do tej pory raptem 3,5 tysiąca filmów – jeszcze wiele przede mną.

Simon_Says Movieman

@Movieman Pisać to Ty możesz, że obejrzałeś i 3,5 miliona filmów. To niesprawdzalne. Natomiast napisałeś, że bez BO nie byłoby nowych filmów w Hollywood. Ta wypowiedź mówi sama za siebie. Nie masz pojęcia o produkcjach z Hollywoodu, chyba że napiszą o nich w BO. Przykre:(

Simon_Says Movieman

@Movieman Ty też. Pozdrawiam serdecznie:) I spróbuj nie ograniczać się do filmów, o których jest głośno i mają reklamę. Bo czasami można trafić na prawdziwe perełki. Miłego wieczoru:)

Proszę czekać…