Piszę, bo wszystko inne mniej lubię. Piszę w przerwach od fantazjowania o upiciu się z Billem Murrayem... albo odwrotnie.

Kanon amerykańskiego kina niezależnego | 10. American Film Festival! 0

American Film Festival od 10 lat prezentuje najważniejsze zjawiska w niezależnym kinie USA. W ramach specjalnego głosowania, widzowie AFF wybrali dziesiątkę reżyserów, których twórczość organizatorzy przybliżyli na przestrzeni ostatniej dekady. W tym roku wybrane filmy bohaterek i bohaterów kanonu amerykańskiego kina niezależnego znajdą się w programie festiwalu. O tym, jak przez ostatnie lata rozwijało się kino indie ze Stanów opowiada Urszula Śniegowska, dyrektorka artystyczna AFF. Sprzedaż karnetów na 10. AFF rozpocznie się już 10 września.

Oto kanon dziesięciolecia widziany z perspektywy American Film Festival:

Ana Lily Amirpour

Sean Baker

Josephine Decker

James Franco

Debra Granik

Barry Jenkins

David Robert Mitchell

Alex Ross Perry

James Ponsoldt

Benny Safdie / Josh Safdie

Niektórzy reżyserzy zaistnieli w świadomości polskiej publiczności w większym stopniu – albo przez dystrybucję w polskich kinach (David Robert Mitchell dzięki filmom Coś za mną chodzi i Tajemnice Silver Lake lub Sean Baker z The Florida Project), albo przez pokazy na europejskich festiwalach, jak np.: bracia Safdie, których nazwisko stało się rozpoznawalne poza USA od czasu współpracy z Robertem Pattinsonem i obecności Good Time w Cannes w 2018 roku.

Oscar dla Moonlight Barry’ego Jankinsa to bez wątpienia największe osiągnięcie „wybrańców” organizatorów na arenie międzynarodowej.

W kilku przypadkach wskazani przez Widzów twórcy to jednak w pełni odkrycia ekipy AFF. Dobrym przykładem jest James Ponsoldt i jego dwa filmy, które polska publiczność miała okazję zobaczyć na dużym ekranie tylko na AFF: Cudowne tu i teraz z 2013 roku (z Milesem Tellerem) oraz zrealizowany dwa lata później z Jessem Eisenbergiem Koniec trasy (End of the Tour). Miejmy nadzieję, że Ponsoldt nie zacznie współpracy z mainstreamowym, wielkobudżetowym Hollywoodem, a pozostanie wierny kinu niezależnemu.

Podobnie Alex Ross Perry, oprócz pokazów na Berlinale, nie jest szerzej znany w Europie. Jego zeszłoroczny film Her Smell, po raz kolejny z Elisabeth Moss w obsadzie, ugruntował jednak pozycję reżysera jako jednego z najważniejszych twórców dekady. Tradycyjnie postrzegający sztukę filmową, Alex Ross Perry jest zwolennikiem produkcji na taśmie filmowej, pozostaje sztandarowym przedstawicielem art-house’u i niezależnego indie.

Debra Granik to też "ich" reżyserka. Jej Do szpiku kości wygrało konkurs Spectrum na 1. AFF w 2010 roku, następne tytuły z jej filmografii pokazaliśmy w programie kolejnych edycji festiwalu. Także filmy Josephine Decker zrealizowane po 2010 roku były prezentowane na MFF Nowe Horyzonty i AFF. Czekamy już na najnowszy – Shirley. Ana Lily Amirpour też szykuje coś nowego, oby tak oryginalnego jak Dziewczyna, która wraca nocą sama do domu. Bardzo cieszy niemal 30% reprezentacja kobiet w kanonie.

Najbardziej popularnym wśród zaproponowanych przez organizatorów 27 twórców okazał się James Franco. Nie ma się co dziwić – trudno oddzielić jego pracę reżyserską od aktorstwa, choć w tej dekadzie udowodnił, że ma równy zapał i talent do tego pierwszego. Jego najnowszy film Pretenders mamy nadzieję włączyć do programu tegorocznego festiwalu. Nigdy za wiele Franco!

Źródło: American Film Festival

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…