Doktor Caligari (Werner Krauss) tworzy człowieka-monstrum, który zaczyna zabijać ludzi.
Pierwszy klasyczny horror, czołowy przedstawiciel ekspresjonizmu, wzorzec kinowej grozy na wiele dziesięcioleci - film, z którego filmowcy czerpią wzorce po dziś dzień. Mroczna historia doktora Caligari (Werner Krauss), który stworzył mordercze monstrum. Warto wiedzieć, że scenografię to tegoż filmu stworzyli artyści ze stowarzyszenia Die Brucke będącego awangardą ekspresjonizmu. Film jest też jednym z najsłynniejszych debiutów reżyserskich – pierwszy film dał reżyserowi (Robert Wiene) miejsce w kinowym panteonie. opis dystrybutora
Gabinet nie jest filmem, do którego będę wracał z upodobaniem, ale na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci. przeczytaj recenzję
To film, który na długie lata zdefiniował niemiecki filmowy ekspresjonizm, stając się jednocześnie wzorem i punktem odniesienia dla wielu innych dzieł grozy masowo kręconych w Republice Weimarskiej. przeczytaj recenzję
Scenografia do filmu była dziełem artystów ze stowarzyszenia Die Brücke (pol. Most). Była to grupa powstała w 1905 r. w Dreźnie, której członkowie (m.in. Erich Heckel i Ernst Ludwig Kirchner) należeli do czołowych przedstawicieli malarstwa ekspresjonistycznego w Niemczech. zobacz więcej
Możliwe spoilery GABINET DR. CALIGARI / DAS KABINETT DES DR. CALIGARI — Pierwszy klasyczny horror, czołowy przedstawiciel ekspresjonizmu, wzorzec kinowej grozy – film, z który inspiruje twórców filmowych po dziś dzień. Mroczna historia doktora Caligari, który stworzył mordercze monstrum. Warto wiedzieć, że scenografię to tegoż filmu stworzyli artyści ze stowarzyszenia Die Brucke będącego awangardą ekspresjonizmu. Film jest też jednym z... zobacz więcej
Spodziewałem się jakiegoś zmurszałego antyka. Dostałem kawał angażującego, wspaniałego artystycznie kina.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Można się domyślić do czego dąży film, ale mimo to fajna końcówka. Chyba za dużo widziałem aby się zachwycać. Ciekawe jak wygląda wersja odnowiona? Super plakat